Potężne problemy Cezarego Żaka. Aktor dopuścił się skandalicznej rzeczy i został ukarany
Cezary Żak to jedna z ikon polskiego środowiska aktorskiego. Znany i lubiany artysta postanowił dołączyć do "zaszczytnego" grona celebrytów zanieczyszczających planetę. Jednak zamiast niepotrzebnych podróży prywatnym samolotem, postawił on na niszczenie klimatu na miarę swoich możliwości - paląc śmieci w ogródku. Internauci mu tego nie odpuszczą, sprawą zainteresował się sam minister środowiska.
Bezkarność celebrytów wobec zanieczyszczeń klimatu
Ostatnimi czasy coraz trudniej jest udawać, że zmiany klimatu nas nie dotyczą. Groźne upały, intensywne burze oraz letnie susze, szczególnie dotkliwe stają się efekty katastrofy klimatycznej. Dlatego kiedy na jaw wyszło, jak wielką odpowiedzialność ponoszą celebryci za emisję CO2 do atmosfery , internauci nie mieli dla nich litości.
Wśród największych trucicieli znajdziemy takie nazwiska jak Taylor Swift, Kylie Jenner, Kim Kardashian czy Mark Wahlberg. Okazuje się, że przeciętny Kowalski przez cały rok nie wygeneruje takiego śladu węglowego, jak Kim Kardashian w dwie godziny.
W ostatnich dniach cała Polska żyje sprawą zatrutej Odry. Na naszych oczach ma miejsce katastrofa ekologiczna, stężenie rtęci w rzece jest tak wysokie, że praktycznie całe życie w niej wymarło, a ekosystemu się już raczej nie uratuje.
Reakcje władz są, delikatnie mówiąc, nieadekwatne do zaistniałej sytuacji. Szefostwo Wód Polskich wiedziało o sprawie od tygodni, jednak przekonywano, że wszystko jest pod kontrolą.
Niestety, ale nie popisał się również Cezary Żak, który postanowił dorzucić swoje trzy grosze, by powietrze w Polsce nie było zbyt czyste.
Gwiazdor serialu "Ranczo" co prawda nie zatruł rzeki osobiście, ale ma na koncie podobną zbrodnię przeciwko środowisku. Okazuje się, że w czasie majówki postanowił w najgorszy możliwy sposób pozbyć się domowych śmieci - miał palić w swoim ogrodzie odpady ze styropianu, plastiku czy folii. Nie trzeba być ekspertem od chemicznych reakcji, by wyobrazić sobie, jak szkodliwe substancje przedostały się do atmosfery.
Pech chciał, że wszystko zostało sfotografowane przez dziennikarza "Super Expressu" i sprawa szybko wyciekła do mediów. Fani byli oburzeni brakiem wyobraźni uwielbianego aktora, wielu domagało się wymierzenia kary. Do tego w końcu doszło, jednak może was zdziwić jej wysokość.
Cezary Żak ukarany za palenie śmieciami
Pierwszą karą, z jaką musiał się zmierzyć Cezary Żak, był ostracyzm społeczny. Mówiąc delikatnie, nie zniósł tego najlepiej - jego pierwszą reakcją była najprawdopodobniej chęć obrócenia wszystkiego w żart.
Zamieścił bowiem na swoim Facebooku kadr z serialu "Ranczo", gdzie jako grana przez niego postać grzmiał "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem". W komentarzach internauci słusznie zauważali, że są bez grzechu, bo nie palą śmieci.
Najwyraźniej pojęcie jakiejkolwiek empatii, czy odpowiedzialności zbiorowej jest wielkiemu aktorowi obce i zrozumienie, że zatruwa także powietrze, którym oddychają jego sąsiedzi, przekracza jego możliwości. Musiało dojść do reakcji ze strony władz, żeby w głowie gwiazdy pojawiła się refleksja.
Przez to, że sprawa stała się medialna, osobiście zainteresował się nią minister środowiska, Jacek Ozdoba. Osobiście zgłosił zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do lokalnego oddziału policji. Po interwencji ze strony członka rządu było już jasne, że sprawa nie ujdzie aktorowi na sucho.
Ostatecznie Cezary Żak został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych. Czy ta kwota jest adekwatna do wyrządzonych szkód? Wielu komentujących ma wątpliwości. Niemniej trzeba przyznać, że minister Ozdoba zadziałał bardzo szybko i skutecznie, co może dziwić w świetle tego, jak wraz z premierem zaniedbuje katastrofę ekologiczną, która aktualnie dzieje się w Odrze.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Cezary Żak zdradził wielką tajemnicę „Rancza”. Dzięki niemu w serialu wprowadzono gigantyczną zmianę
-
Cezary Żak zamieścił kąśliwy wpis. Uderzył w Kościół katolicki, chodzi o uchodźców
Źródło: Pudelek