Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Cezary Pazura wspomina Jerzego Stuhra. Łzy same cisną się do oczu
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 10.07.2024 09:39

Cezary Pazura wspomina Jerzego Stuhra. Łzy same cisną się do oczu

Cezary Pazura wspomina Jerzego Stuhra. Łzy same cisną się do oczu
fot. KAPIF

Śmierć Jerzego Stuhra wywołała ogromne poruszenie wśród jego fanów oraz artystów, którzy mieli okazję z nim współpracować, a także u tych, którzy nie mieli sposobności z nim zagrać, jednak cenią jego talent i kunszt aktorski. Pośród osób, które ze smutkiem wspominają zmarłego aktora, jest również Cezary Pazura. Panowie mieli przyjemność grać razem w kultowych filmach. Filmowy Jurek Kiler nie ukrywał swojego wzruszenia.

Jerzy Stuhr nie żyje

Legenda polskiego kina, znakomity aktor, twórca wielu świetnych ról, Jerzy Stuhr, nie żyje. Artysta zmarł we wtorek 9 lipca w wieku 77 lat. Zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi, jednak dopóki starczało mu sił, chciał pozostać aktywny zawodowo. W lutym br. miała miejsce premiera jego spektaklu “Geniusz”, jednak dalsze przedstawienia, zaplanowane na koniec czerwca i początek lipca, zostały odwołane. Jako powód tej decyzji podawano chorobę jednego z aktorów. Wówczas wiele osób twierdziło, że chodzi tu o problemy zdrowotne Jerzego Stuhra.

ZOBACZ TAKŻE: "Maria Luiza z "Sanatorium miłości" ujawnia, ile pieniędzy straciła przez show. TVP ją oszukało?"

Aktor na przestrzeni lat zmagał się z licznymi chorobami. W ostatnim czasie zdiagnozowano u niego nawrót nowotworu krtani. W ubiegłym roku przeszedł niezbędną operację. 

Wznowa jest częstym przypadkiem w nowotworze. Ale wytrzymałem. Mam dokładnie to samo, co Ziobro. Takie samo cięcie. Mam dla niego współczucie, bo leżałem na takim samym łóżku. I wiem, co to jest. Wiem, jak to boli. Wiem, co to znaczy nie móc podnieść ręki, nie móc wstać. Prawie trzy tygodnie byłem na OIOM-ie - mówił Jerzy Stuhr w rozmowie z “Newsweekiem”.

Tak Cezary Pazura wspomina Jerzego Stuhra

Przed laty Cezary Pazura oraz Jerzy Stuhr zagrali w dwóch kultowych filmach: “Kilerze” oraz “Kiler-ach 2-óch”. Produkcje te cieszyły się ogromną popularnością wśród widzów, którzy z zaciekawieniem przyglądali się, co dzieje się na ekranach ich odbiorników. 

Obydwaj zagrali tam kluczowe role i choć w filmie nie darzyli się sympatią, w życiu prywatnym było zupełnie inaczej. Cezary Pazura w rozmowie z portalem Jastrząb Post zdradził, że Jerzy Stuhr posiadał niesamowity talent aktorski. Według jego słów potrafił idealnie wcielać się w powierzoną mu postać, nadając jej charakteru i indywidualności.

Uwielbiałem jego dygresje, powiedzonka, spostrzeżenia - był doskonałym obserwatorem. Każdy wybitny aktor, którego spotkałem, jest świetnym obserwatorem życia. (...) Jerzy Stuhr taki był, był niesamowicie plastyczny, a jednocześnie był zawsze sobą. Potrafił zbudować siebie w każdej roli. Myśmy wszyscy wiedzieli, że to jest Stuhr, ale wierzyliśmy w każdą jego postać, którą budował scena po scenie, dialog po dialogu - wyjaśnił Cezary Pazura.

Zdradził także, że choć Jerzy Stuhr dysponował ogromnym doświadczeniem oraz talentem, nie próbował pouczać innych aktorów ani reżyserów. Nie wtrącał się w pracę innych osób, pokazując jednocześnie swój profesjonalizm.

On nie był taki chętny, żeby zwracać uwagę. To mi się podobało, że on nie wtrącał się w obowiązki reżysera. (...) Zawsze proponował coś w scenie, albo słuchał, co ja mam do zaproponowania, ale nie nauczał i nie reżyserował. Obserwując go, dopiero kombinowałem, co mogę sobie wybrać z tego, co on robi, na przyszłość - co mogę wrzucić do swojego plecaka. - wyjaśnił Cezary Pazura.

ZOBACZ TAKŻE: Jerzy Stuhr myślał o pogrzebie. Wskazał miejsce, gdzie mógłby spocząć

Cezary Pazura żegna Jerzego Stuhra

Cezary Pazura postanowił Jerzego Stuhra pożegnać za pośrednictwem social mediów. Panowie wiele czasu spędzili na planie kultowych filmów opowiadających o losach Jurka Kilera i komisarza Ryby, co zapewne mogło zbliżyć ich do siebie i zapewnić wiele wyjątkowych wspomnień.

Aktor na swoim Instagramie opublikował czarno-białe zdjęcie swojego kolegi z planu, opatrując je dodatkowo poruszającym wpisem, w którym wspominał niesamowity talent zmarłego artysty oraz dziękując za to, czego mógł się u jego boku nauczyć.

Żegnaj, kochany Mistrzu, Profesorze, niezapomniany komisarzu Rybo! Będzie mi Ciebie bardzo brakowało. Dziękuję za każdy dzień na planie z Tobą. Za każdą uwagę, dygresje, dykteryjkę. Trzymam Cię głęboko w swoim sercu - napisał Cezary Pazura.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
Wybór Redakcji