Goniec.pl Finanse Ceny zniczy rosną, ale będzie jeszcze drożej
Jakub Kaminski/East News

Ceny zniczy rosną, ale będzie jeszcze drożej

19 października 2021
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Warto zrobić zapasy zniczy na Wszystkich Świętych w 2022 roku. Wyjątkowo odczuwalne podwyżki ich cen już teraz widoczne są na horyzoncie. Parafina sprowadzana jest z Rosji i jej cena za kilogram osiągnęła już poziom 6 złotych. Jeszcze 10 miesięcy temu za tę samą ilość towaru zapłacić trzeba było jedynie około 3 złote.

- Rosjanie wykorzystali tę sytuację i po prostu podnieśli ceny - wyjaśnia wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy oraz dyrektor w DW Oil Polska, Joanna Karpeta.

Polscy producenci zniczy eksportują swoje produkty na całą Europę . Niektóre elementy końcowego produktu muszą jednak sprowadzić z zagranicy i to właśnie z tego względu ceny rosną.

Wszystkich Świętych: ceny zniczy będą rosnąć

Producenci zniczy nie ukrywają, że bardziej niż tegoroczne podwyżki cen odczujemy we Wszystkich Świętych przyszłego roku . Złoży się na to nie tylko rosnąca cena parafiny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego podwyżki cen zniczy będą odczuwalne dopiero za rok? Podczas tegorocznych Wszystkich Świętych klienci będą jeszcze kupować towar wyprodukowany w 2020 roku i właściciele biznesu będą uśredniać ceny. 1 listopada rok temu cmentarze zostały zamknięte i większość przedsiębiorców nie sprzedała przygotowanego towaru .

Polscy przedsiębiorcy nie mają wyjścia

Rosjanie narzucili wysokie ceny parafiny używanej w zniczach. Polscy przedsiębiorcy nie mają już wyboru, gdyż import z Chin nie jest opłacalny .

Joanna Karpeta w rozmowie z portalem Interia wskazuje, że jeszcze do niedawna koszt sprowadzenia do Polski kontenera parafiny z Chin kształtował się na poziomie około 2 tys. dolarów . Obecnie za ten sam transport zapłacić trzeba od 16 do 20 tys. dolarów .

- Podwyżki cen parafin wynikają z ograniczonej dostępności tego surowca na rynku - dodaje prezes firmy Gibowski, Przemysław Gibowski. W rozmowie z Interią dodaje, że cenę podbijają również sankcje nałożone na import produktów naftowych z Białorusi.

Nie tylko parafina drożeje

- Sytuacja, która wydarzyła się na rynku surowców do produkcji zniczy/wkładów jest spektakularna - powiedział dla Interii Przemysław Gibowski. - Ceny tworzyw sztucznych do produkcji tub do wkładów wzrosły w okresie luty-kwiecień o ponad 110 proc. - dodaje prezes firmy Gibowski.

Nie ma znaczenia, czy na grobach pojawią się znicze szklane, czy plastikowe. Oba te surowce kosztują teraz producentów więcej , a więc więcej będzie musiał zapłacić sam klient.

Huty szkła zdecydowały się podnieść swoje ceny ze względu na rosnące koszta utrzymania . Jest to bezpośrednio związane ze wzrostem cen energii elektrycznej .

Podobnie jest w przypadku plastiku. Tutaj również ceny zostały odczuwalnie podniesione. Plastik jest niezbędny do stworzenia tuby, gdzie wlana zostanie parafina.

Chińczycy wykupywali od nas plastiki

Joanna Karpata w odniesieniu do sytuacji na rynku producentów zniczy zaznaczyła, że jeszcze niedawno polscy przedsiębiorcy masowo sprzedawali swoje towary na wschód.

- W zeszłym roku Chińczycy wykupowali od nas tektury i plastiki. Najpierw się cieszyliśmy - przekazała wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy.

Niestety ta sytuacja bardzo szybko odbiła się rykoszetem. - Teraz już się nie cieszymy, bo my nie mamy plastiku ani tektury w takich cenach, w jakich powinniśmy mieć - dodała Joanna Karpata.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl

Źródło: interia.pl

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport