Goniec.pl Telewizja Były dziennikarz TVP ujawnił całą prawdę. "Tępa propaganda"
Wojciech Olkusnik/East News

Były dziennikarz TVP ujawnił całą prawdę. "Tępa propaganda"

26 grudnia 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Były dziennikarz TVP przerwał milczenie i ujawnił, dlaczego odszedł z pracy. Lucjan Olszówka dostarczał widzom Telewizji Polskiej wiadomości z Francji, ale naciski polityczne okazały się zbyt silne. Wszystko miało zmienić się wtedy, gdy Samuel Pereira i Michał Adamczyk przejęli władzę w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Pracował w TVP, nie wytrzymał i opowiedział o wszystkim

Były dziennikarz TVP obecnie nie jest związany z mediami i pracuje w międzynarodowej korporacji z branży HR. Lucjan Olszówka zgodził się na rozmowę z portalem Wirtualne Media. Korespondent Telewizji Polskiej opisał to, co spotkało go w czasie współpracy z mediami publicznymi.

Zanim Lucjan Olszówka trafił do TVP jako korespondent z Francji, pracował w Super Stacji oraz w Polskim Radiu 24. Jak sam deklaruje, z rozgłośni wyrzucił go PiS . Powodem miało być “stawanie w pozycji zdroworozsądkowej wobec tzw. sejmowego puczu”, czyli wydarzeń z przełomu grudnia i stycznia 2016/2017. - Odmówiłem wtedy relacjonowania zgodnie z propagandą i zostałem za to zwolniony - powiedział były współpracownik TVP. To był jednak dopiero początek.

Zmarł prezes polskiego klubu. Został brutalnie pobity podczas spotkania wigilijnego

Lucjan Olszówka przerwał milczenie na temat współpracy z TVP

Lucjan Olszówka przekazał, że to on zaproponował stworzenie stanowiska korespondenta we Francji i po długich ustaleniach rozpoczął pracę w tej roli na przełomie lipca i sierpnia 2022 r. - Współpraca układała się dobrze, ale tylko do czasu . W kwietniu tego roku doszło do zmiany we władzach Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Samuel Pereira został nowym wicedyrektorem - powiedział były dziennikarz. W tym samym czasie Michał Adamczyk zastąpił Jarosława Olechowskiego w roli prezesa TAI .

ZOBACZ : Bunt w radiu. Dziennikarz nie wytrzymał, zablokował rozmowę. Wyjawił skandaliczną sytuację

Były korespondent nie ukrywa, iż wytrzymał w roli dziennikarza TVP jedynie 12 miesięcy ze względu na to, jak wpływano na pracę reporterów. Wskazał, że kluczowe były “ewidentne naciski skierowane pod kampanię wyborczą” .

- Mam tu na myśli przede wszystkim kryzys migracyjny, który idealnie wpisał się w propagandę pisowską, a której nie chciałem być częścią . (…) Zacząłem jednak zauważać, że moje korespondencje nie służą w “Wiadomościach” tylko temu, by informować widzów, jak wygląda sytuacja we Francji, a by także podpierać tezę, że w Polsce jest lepiej niż we Francji, co nie do końca jest prawdą i to na wielu płaszczyznach - dodał Lucjan Olszówka w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Fala zwolnień w TVP trwa od dawna

Ostatecznie nie tylko sytuacja francuskiego korespondenta TVP miała się pogarszać. Atmosfera w redakcji miała podupadać, a wypowiedzenia składało coraz więcej dziennikarzy. - W końcu poprosiłem o dwa miesiące wolnego, by zresetować się psychicznie. Po tym czasie zdecydowałem, że nie będę kontynuował współpracy. Myślę, że nikt sobie nie wyobrażał takiego kształtu mediów publicznych - wyjaśnił były korespondent Telewizji Polskiej z Francji.

ZOBACZ : Nie żyje dziennikarz Maciej Iłowiecki. Zmarł w Wigilię

Jednocześnie Lucjan Olszówka wskazał, iż ma świadomość, że praca w TVP sprawiła, iż otrzymał konkretną łatkę . - Pewnie z punktu widzenia środowiska pisowskiego zostanę już na zawsze nielojalnym pracownikiem wobec ich tępej propagandy - stwierdził gorzko były dziennikarz TVP. Dodał, że druga strona konfliktu będzie patrzeć na niego tylko przez pryzmat propisowskich mediów publicznych.

Źródło: wirtualnemedia.pl

Marek Czyż niespodziewanie przeprosił widzów "19.30". Złożył ważną obietnicę
List nowego prezesa TVP. "Przywrócimy w tej firmie normalność"
Tagi: TVP
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport