Burza pod zdjęciem Rzeźniczaka. Świętuje narodziny "pierwszej córki"
O Jakubie Rzeźniczaku jest już głośno od kilku dni za sprawą narodzin córki. 18. lutego razem z żoną Pauliną ogłosili światu Antoninę. Od tamtej pory piłkarz aktywnie zamieszcza zdjęcia Pauliny i siebie z dzieckiem. Fani jednak wciąż pamiętają o jego pierworodnej córce. Czy Rzeźniczak zapomniał?
Jakub Rzeźniczak został ponownie ojcem
Niedawno małżonkowie nagle zaniechali aktywności na Instagramie, co wywołało wiele spekulacji. W sieci pojawiły się komentarze sugerujące, że związek Pauliny i Jakuba Rzeźniczaków przechodzi przez trudności. Sytuacja stała się jasna, gdy na Instagramie Jakuba Rzeźniczaka pojawiło się zdjęcie, rozwiewające wszelkie wątpliwości.
18. lutego opublikował post, w którym podzielił się radosną nowiną o narodzinach córki Antoniny. Dodatkowo, zamieścił zdjęcie, przedstawiające codzienne życie pary z noworodkiem. Na opublikowanej fotografii widzimy uśmiechniętego piłkarza, trzymającego w w ramionach swoje nowonarodzone dziecko.
Relacje Rzeźniczaka z pierwszą córką
W rzeczywistości Antonina jest trzecim dzieckiem Rzeźniczaka . Przed związkiem z Pauliną piłkarz związał się z Magdaleną Stępień, z którą mieli syna. Niestety zmagał się on z poważną chorobą nowotworową i w 2022 roku chłopiec przegrał walkę, mając zaledwie rok życia.
Mimo to, prawdziwym, pierworodnym potomkiem piłkarza jest jego córka Inez. Piłkarz związał się z jej matką Eweliną Taraszkiewicz. Media wielokrotnie poruszały kwestię niejasnych relacji sportowca z jego pierwszym dzieckiem, a 37-letni zawodnik sam aktywnie udzielał wywiadów, w których mówił o braku relacji z małą Inez i jej matką.
Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Próbowanie co chwilę jest złe dla Inez , a tak jest jasna sytuacja - Rzeźniczak mówił w ”Dzień Dobry TVN”.
Rzeźniczak polubił kontrowersyjny komentarz na temat córki
Rzeźniczak został pozbawiony praw do opieki nad Inez w minionym roku. Po udzielonym przez niego wywiadzie w ”Dzień Dobry TVN” Ewelina Taraszkiewicz stanowczo zaznaczyła, że nie życzy sobie, aby przytaczać w mediach jej córkę.
Niech on [Jakub Rzeźniczak - red.] sobie buduje nowe szczęśliwe życie. Ja też chcę budować nowe szczęśliwe życie. Mam taki apel. Nie chcesz być w życiu córki, to chociaż przestań ją krzywdzić. Bo nie musisz jej kochać, nie musisz mieć z nią kontaktów, ale nie krzywdź jej . Takie wypowiedzi ją krzywdzą . To jest coś, z czym ona będzie musiała się zmagać. To nigdy nie jest wina dziecka, że rodzic podjął błędną decyzję - mówiła Ewelina Taraszkiewicz w opublikowanym w sieci nagraniu w grudniu w 2023 roku.
Teraz sytuacja dotyczy jednego z komentarzy pod postem Rzeźniczaka ogłaszającego narodziny córki. Obserwująca napisała:
Fajnie stworzyć swoją rodzine😍 gratuluje pierwszej córeczki ❤️
Piłkarz polubił komentarz, a w mediach rozgrzało — mimo wszystko, to jednak Inez jest jego pierwszą córką. Portal ShowNews.pl poprosił Taraszkiewicz o komentarz w tej sprawie.
Cóż mogę powiedzieć, zaklinanie rzeczywistości nic nie da - fakty są, jakie są. Pierwszą córką Jakuba jest i będzie Inez. Jeśli nie, to zarówno komentatorka, jak i Jakub wystawiają sobie sami świadectwo, że posiadają zerową inteligencję emocjonalną. I komentarz jest zbędny - powiedziała Taraszkiewicz dla ShowNews.pl.
Taraszkiewicz nie ma oczywiście nic złego do powiedzenia na temat małej Antoniny.
Mimo wszystko dziecko nie jest niczemu winne i ja ze swojej strony życzę dziewczynce zdrowia i samych radości w życiu - kobieta podsumowała.
Źródła: ShowNews.pl, "Dzień Dobry TVN"