Burza po ostatnim odcinku "Nasz nowy dom". Widzowie nie zostawili na nich suchej nitki
Po ostatnim odcinku programu "Nasz nowy dom" w sieci zawrzało. Widzowie skrytykowali nowy wystrój domu wyremontowanego przez ekipę Katarzyny Dowbor. Nie zostawili na niej suchej nitki.
"Nasz nowy dom". Pani Halina samotnie wychowuje wnuki
W ostatnim odcinku programu "Nasz nowy dom" wzięła udział pani Halina, która samotnie wychowuje dwoje wnuków. Jeden z nich - 27-letni Marek jest niepełnosprawny i wymaga ciągłej opieki.
Mieszkająca w podkrakowskim Miechowie rodzina przeżyła rodzinny dramat. Matka chłopców kilka lat temu zmarła na nowotwór mózgu. Obowiązek opieki nad dziećmi spadł na ich babcię. Choć kobieta stara się zapewnić im jak najlepsze warunki, ich dom był w opłakanym stanie.
"Nasz nowy dom". Ekipa Katarzyny Dowbor wyremontowała dom pani Haliny
Z pomocą rodzinie przybyła Katarzyna Dowbor wraz z ekipą programu "Nasz nowy dom". Po kilku dniach dom pani Haliny i jej wnuków wyglądał zupełnie inaczej.
Rodzina otrzymała nowoczesne wyposażenie oraz niespodziankę, którą prowadząca przygotowała z przyjaciółmi najmłodszego domownika. Mieszkańcy odświeżonego domu byli zachwyceni metamorfozą.
"Nasz nowy dom". Wystrój domu wzbudził spore kontrowersje
Niestety metamorfoza domu nie spodobała się wszystkim widzom. Znaczna część internautów skrytykowała pracę ekipy remontowej programu. Na oficjalnym profilu programu na Facebooku pojawiła się masa nieprzyjemnych komentarzy.
- Znów bubel. Wiele hałasu, reklamy, a tak naprawdę pani architekt bez polotu. Zamontowane szafki kuchenne pod sufitem, wysoko nad stołem. Dla kogo i po co? Garderoba dla nastolatka i babci… Kwiatek w doniczce pod kaloryferem, zioła zajmujące jedyny mały blat kuchenny, filtry do wody zajmujące niemal całą szafkę i »hit«, niemal biały dywan w kuchni, gdzie śpi babcia. Rozwalona wiata, która służyła do przechowywania różnych przedmiotów, w tym wózek inwalidzki dla Marka - napisała jedna z użytkowniczek.
- Wszystkie domy na jedno kopyto. Te same wykończenia, te same meble, nawet te same wieszaki z »kelniami«. Czy naprawdę nie można wymyśleć czegoś innego, czy priorytetem NND jest, aby wszystkie, które wyszły spod ich igły, były jednakowe? Dziwne trochę. Pomagają ludziom, tego nie kwestionuję, wykonują dobrą robotę względem tych najbardziej potrzebujących, ale czy nie można odstąpić od szablonu? - spytała kolejna.