Burza po drugim dniu festiwalu w Sopocie. Widzowie dawno nie byli tak oburzeni
Nie wszyscy widzowie Top of the Top Sopot Festival byli zadowoleni z tego, co zobaczyli i usłyszeli na sopockiej scenie Opery Leśnej. Internauci postanowili w brutalnie szczerych słowach wyrazić swoje niezadowolenie. Dostało się Margaret oraz Lady Pank. - Sopot się skończył - czytamy w jednym z wielu krytycznych komentarzy.
Widzowie Top of the Top Sopot Festival nie kryją oburzenia, mocne komentarze
Opera Leśna w Sopocie pęka w szwach. Drugi dzień Top of the Top Sopot Festival przyciągnął tłumy. Ludzie tańczą i śpiewają znane i lubiane piosenki wykonywane przez artystów na scenie.
We wtorek 22 sierpnia wystąpiła Kayah, Margaret, Lady Pank, czy Bovska, Effi i Mesajah. Agnieszka Chylińska wywołała owacje na stojąco, ale to nadal nie wystarczyło wszystkim. Spora część widzów Top of the Top Sopot Festival wyraziła swoje ogromne niezadowolenie. Na oficjalnym profilu sopockiego festiwalu zaroiło się od negatywnych uwag.
Nieoficjalne: policja wie, kim jest przechodzień ze sprawy Patryka PerettiegoBurza negatywnych komentarzy po drugim dniu Top of the Top Sopot Festival
Po drugim dniu Top of the Top Sopot Festival wybuchła prawdziwa burza. W internecie zawrzało ze względu na występy w Operze Leśnej. - Festiwal kiczu i żenady! - napisał jeden z internautów na oficjalnym profilu wydarzenia.
- Dla mnie cały festiwal to odgrzewanie kotletów, kreacje... masakra - czytamy w jednym z komentarzy. - Szczerze to nie wiadomo, co napisać na temat tego czegoś, wyglądu prowadzących piosenek i wszechogarniającego fałszu, Sopot się skończył z jakieś 10 lat wcześniej... - dodał gorzko ktoś inny.
Nie obyło się bez krytyki Lady Pank. Poziom występu nie zyskał uznania wśród fanów. - Pan Panasewicz nie powinien już wychodzić na scenę, wokal tragedia - napisała internautka. - Szkoda, że Panas nie zdjął spodni i nie pokazał gołej d**y - zadrwił ktoś inny. To jednak nie wszystko, co widzowie Top of the Top postanowili wytknąć organizatorom i artystom.
Internauci nie zostawili na artystach i prowadzących suchej nitki
Wielu internautów okazało się znawcami techniki dźwiękowej. Krytyczne uwagi pod adresem ekipy dźwiękowej pojawiają się w wielu wypowiedziach. - Czy oni wszyscy fałszują, czy realizator dźwięku oszalał - pyta widz Top of the Top Sopot Festival. - Co to ma być. Czy to na pewno TVN. Najgorszy program, jaki widziałam w tej stacji - stwierdził ktoś inny.
- Zdejmijcie ze sceny Margaretke, bo uszy bolą i oczy od patrzenia. Na festiwalu w Sopocie piosenka o Reksiu - czytamy w kolejnym krytycznym komentarzu. - Co się stało z tą Margaret?? Dramat... - dodał ktoś inny.
Nie obyło się bez docięcia prowadzonym. Chociaż co prawda wybór stylizacji przez Mery Spolsky był niecodzienny, to pasuje do scenicznego stylu artystki. Nie zyskało to jednak aprobaty wśród widzów Top of the Top Sopot Festival. - Prowadzacy ubierali się chyba w lumpie. Ciężko to oglądać, a sądziłem, że TVP Opole to gniot, tu nie lepiej, serio. Prowadzącej brakuje tylko bombek i łańcucha z choinki, a styl prowadzenia - dramat. A artyści, albo "demobil" albo piaskownica - dołączył się do gorącej dyskusji kolejny widz Top of the Top Sopot Festival.