Bulwersująca relacja z ataku furii Martyniuka. To, co zrobił żonie to koszmar, jej płacz niósł się po całym hotelu!
Daniel Martyniuk z impetem wszedł w Nowy Rok i zapewnił sobie miejsce na liście największych skandali. Zachowanie, jakiego syn Zenka Martyniuka miał dopuścić się podczas pobytu w jednym z zakopiańskich hoteli, woła o pomstę do nieba. Co na temat furii, w jaką wpadł, sądzą świadkowie?
Daniel Martyniuk obiecał ojcu, że będzie się dobrze sprawował
Daniel Martyniuk złożył ojcu obietnicę, że nie sprawi mu przykrości i podczas wspólnej podróży do Zakopanego będzie zachowywał się godnie. Niestety, nie udało mu się dopełnić tego przyrzeczenia, chociaż początkowo nie działo się nic podejrzanego.
Syn "króla disco polo" spędził czas ze swoją małżonką na Krupówkach. W jednej z tamtejszych restauracji raczył się trunkiem i kwaśnicą, zaś później zakochani udali się na Równię Krupową, by towarzyszyć autorowi hitu "Przez Twe oczy zielone" za kulisami. Już tam po raz pierwszy stało się jasne, że pomiędzy świeżo upieczonymi małżonkami nie dzieje się najlepiej. Dlaczego?
Żona Zenka Martyniuka wykonywała "najcięższy zawód w Polsce"Daniel Martyniuk pokłócił się z żoną. To skandal, jak miał się do niej zwracać
Daniel Martyniuk i Faustyna Jamiołkowska byli w okolicach sceny Sylwestra TVP i czekali na Zenka Martyniuka. Fakt donosi, że kłótnia małżonków już wtedy trwała. Pod garderobą muzyka jego pierworodny miał upominać swoją lubą, by zakrywała zalaną łzami twarz. Moment kulminacyjny nastąpił jednak dopiero jakiś czas później, gdy wszyscy byli już w hotelu.
Zaraz po powrocie z sylwestrowych występów, przed hotelem rozbiegły się krzyki. Okazało się, że Daniel Martyniuk kłoci się ze swoją świeżo poślubioną żoną. Wyzywał ją od k**ew, a ta nie mogła powstrzymać płaczu - informuje “Super Express”.
Co na temat tego zdarzenia sądzą świadkowie i pracownicy obiektu, którzy przez ekscesy 34-latka nie mogli zmrużyć oka?
Świadkowie o zachowaniu Daniela Martyniuka wobec żony. "Ta dziewczyna strasznie płakała"
Daniel Martyniuk miał wprowadzić swoją żonę do niemal spazmów, co potwierdziła jeden z obecnych w hotelu osób. Nie miała wątpliwości, że prowodyrem awantury był krnąbrny, krzyczący i nastawiony bojowo syn Zenka Martyniuka.
Cały czas wyzywał ją od ku***. Ta dziewczyna strasznie płakała. Prosiła go, by się uspokoił. On darł się jednak we wniebogłosy przed wyjściem. To, jak on traktował tę dziewczynę, to koszmar. Wówczas pierwszy raz interweniowała ochrona, a po chwili policja - przekazała w rozmowie z Onetem.
Daniel Martyniuk mógł liczyć na pobłażliwość służb, ponieważ przystali na jego obietnicę, że się uspokoi. Świadkowie twierdzą, że finalnie nie dało to żadnego rezultatu, a nad ranem celebryta znów pojawił się w hotelowym lobby, gdzie wdawał się w fizycznie i słowne utarczki z gośćmi i obsługą. Dowodzą tego ich relacje.
Ten człowiek zachowywał się jak dziki. Cały czas przy tym klął na cały głos i ciągle szukał u kogoś zaczepki. Później znów poszedł do pokoju awanturować się z żoną - czytamy w Onecie.
Funkcjonariusze podjęli wtedy kolejną interwencję i nie byli już łatwowierni. Owiany złą sławą Podlasianin został siłą wyprowadzony z hotelu. Faktowi udało się potwierdzić u dyżurnego lokalnej policji, że takie działania rzeczywiście miały miejsce.
W Nowy Rok, ok. 7 rano ponownie zszedł do hotelowego lobby. Zaczął obrażać obsługę i gości. Na miejsce po raz kolejny wezwano policję. Został zakuty w kajdanki i wywieziony z hotelu - dodaje Super Express.
Stare powiedzenie każe wierzyć, że jaki sylwester, taki cały rok. Fani wierzą, że w przypadku buntownika z Białegostoku to prawidło się nie sprawdzi. Nietrudno się domyślić, że taką nadzieję z pewnością ma także jego nowa żona Faustyna, z którą kilka tygodni temu w aurze romantycznych uniesień wygrzewał się na egzotycznej wyspie.
Źródło: Fakt, Onet, Super Express
