Brzozowski nawet się z tym nie krył, wypalił bez ogródek o zmianach w TVP. Gorzkie słowa
Kariera Rafała Brzozowskiego w stacji TVP dobiegła końca. Artysta znany do niedawna takie programy jak "Jaka to melodia" i “The Voice Senior” zdecydował się podsumować zmiany jakie następują w Telewizji Polskiej. “Widz dostał prztyczek w nos, zniknęły osoby, które lubił, którym ufał” - komentuje.
Rafał Brzozowski był gwiazdą TVP
Rafał Brzozowski w ostatnich latach stał się twarzą TVP. Występował w wielu kluczowych dla stacji imprezach muzycznych, pojawiał się także w programach rozrywkowych, pełniąc funkcję prowadzącego. Widzowie mieli okazję oglądać go w “Kole fortuny” , “Jaka to melodia?” czy “The Voice Senior”.
W ostatnich miesiącach Telewizja Polska przechodzi jednak prawdziwą rewolucję. Wszystko w związku ze zmianą zarządu stacji po wyborach parlamentarnych z 2023 roku. Do tej pory wymieniony został m.in. skład prowadzących
“Pytanie na Śniadanie”
czy trenerzy show
“The Voice of Poland”.
Rafał Brzozowski o przyjaźniach w TVP
Niedawno Rafał Brzozowski udzielił wywiadu dla “Faktu” w którym podsumował swoją karierę w Telewizji Polskiej oraz zmiany, jakie zachodzą w stacji.
We mnie nie ma żalu. Uważam, że wszystko, co mi się przydarza w życiu, jest pewnym etapem. Czas współpracy z Telewizją Polską, z producentami, reżyserami, muzykami był wspaniały - powiedział gwiazdor w rozmowie z “Faktem”.
Zobacz: Już można gratulować? Fantastyczne wieści o Koroniewskiej i Dowborze
W rozmowie z dziennikarzami wspomniał również o innych dziennikarzach, którzy stracili ostatnio pracę w TVP.
Ten czas zaprocentował też nowymi przyjaźniami, np. z Izą Krzan, Gosią Tomaszewską, Olkiem Sikorą, Idą Nowakowską, Tomkiem Kammelem i Norbim. Byliśmy bardzo zgraną drużyną, zżytą i rzeczywiście razem byliśmy jak rozpędzona maszyna, która świetnie radziła sobie na koncertach, dużych imprezach na żywo. Stworzyła się fajna paczka ludzi, która cieszyła się tym, co robiła. Ja sam dużo się nauczyłem i jestem zupełnie innym człowiekiem po tym doświadczeniu - podkreślił.
Brzozowski o zwolnieniu z TVP: "Można było to zrobić delikatnie i naturalnie"
Choć decyzja Telewizji Polskiej o usunięciu Rafała Brzozowskiego z popularnych ramówek była druzgocąca dla części fanów, ten optymistycznie patrzy w przyszłość. Nie wahał się jednak wbić szpilkę niedawnemu pracodawcy.
Jeśli przychodzą zmiany, trzeba je zaakceptować. Choć osobiście uważam, że zostały bardzo źle przeprowadzone, wręcz fatalnie. Każdy może wprowadzać zmiany i tu nie mam żadnych wątpliwości, ale robienie tego kosztem widza i oglądalności jest niemądre. Widz dostał prztyczek w nos, zniknęły osoby, które lubił, którym ufał. Można było to zrobić delikatnie i naturalnie. Ale jeśli chodzi o mnie, nie mam pretensji, to była świetna lekcja i dziękuję za ten czas - podsumował artysta.