Brazylia: Ogromna tragedia w sylwestrową noc. Petarda rozerwała klatkę piersiową 38-latki

Fajerwerki - piękne i niebezpieczne

Od lat policja i wszelkie inne służby apelują o rozważne postępowanie z petardami, które co roku powodują groźne wypadki, w których albo giną, albo też poważnie okaleczone zostają rzesze śmiałków.

Fajerwerki, choć potrafią być piękne, przede wszystkim są niezwykle niebezpieczne dla wszystkich tych, którzy nieodpowiedzialnie się z nimi obchodzą. Co jednak powiedzieć, jeśli okazuje się, że nie tylko ich odpalanie, ale nawet przebywanie w pobliżu osób to czyniących, może być śmiertelną pułapką. Historia, jaka wydarzyła się w sylwestrową noc w brazylijskim Sao Paulo, to koronny dowód na to, że do tragedii może dojść w każdej chwili.

Brazylia. Petarda eksplodowała pod ubraniem kobiety

38-letnia Brazylijka świętowała rozpoczęcie 2023 roku na piaszczystej plaży usytuowanej w największym mieście Ameryki Południowej razem z dwójką swoich małych dzieci i, jak się okazało, był to jej ostatni Sylwester w życiu.

Tuż po północy kobieta obserwowała pokaz fajerwerków, które co chwilę odpalane były przez znajdujące się w jej pobliżu osoby, aż nagle za jej bluzkę wpadła jedna z rzuconych przez kogoś petard . Elisangela Tinem nie miała możliwości, by zareagować i zapobiec nieuchronnej tragedii. Po chwili ładunek eksplodował, a świadkowie zdarzenia usłyszeli jedynie rozpaczliwy krzyk.

- Kiedy podszedłem, zobaczyłem kobietę leżącą na ziemi i krwawiącą, a chłopak, który z nią był, również leżał na ziemi - opowiedział jeden z bawiących się na plaży sylwestrowiczów.

Dramat rozegrał się na oczach dziesiątek przypadkowych ludzi i potomków ofiary, a jednemu z uczestników zabawy udało się uchwycić moment wybuchu na nagraniu wideo, które zamieszczamy poniżej.

Uwaga! Film tylko dla osób o mocnych nerwach.

Bliscy ofiary domagają się sprawiedliwości

Przeprowadzone przez służby oględziny zwłok wykazały, że odpalona petarda wybuchła pod bluzką kobiety, rozrywając jej klatkę piersiową . Dokładne okoliczności tragedii bada brazylijska policja, a bliscy 38-latki i wielu postronnych ludzi domaga się, aby sprawę traktować jako zabójstwo . Na razie nikt nie został jednak aresztowany.

- Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Przesyłam wyrazy miłości całej rodzinie. Proszę Boga, aby pocieszył wasze serca w tym okropnym czasie. Modlę się za ciebię - napisał członek rodziny Tinem w mediach społecznościowych.

Artykuły polecane przez Goniec.pl :

• "Fakty" TVN. Anita Werner odczytała na końcu specjalne oświadczenie. "Widzowie mają prawo wiedzieć"

• Zaskakująca deklaracja Mateusza Morawieckiego, takiej odpowiedzi się nie spodziewali. "Nie zgadzam się z Kościołem"

• Pogrzeb Benedykta XVI. W polskich parafiach zabiją dzwony o tej samej godzinie

Źródło: se.pl