Brat Kamila Durczoka przerywa milczenie. Nowe fakty ws. okoliczności śmierci dziennikarza
Brat Kamila Durczoka zaprzecza słowom jego żony na temat "genu autodestrukcyjnego" zmarłego dziennikarza. W jego przekonaniu, dawny prezenter "Faktów" próbował walczyć o swoje życie.
Żona Kamila Durczoka sugerowała, że jego życie uratować mógł przeszczep wątroby. Brat zmarłego zapewnia, że na takie rozwiązanie nie było żadnych szans.
Niespodziewane odejście Kamila Durczoka
W połowie listopada ubiegłego roku mediami wstrząsnęła informacja o śmierci jednego z najpopularniejszych polskich dziennikarzy przełomu wieków, Kamila Durczoka. Na przestrzeni lat reporter współpracował m.in. z TVP i TVN.
Dawny prowadzący "Wiadomości" i "Faktów" miał 53 lata. Oficjalną przyczyną zgonu było zatrzymanie krążenia, do którego dojść miało w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby. Tajemnicą nie było też to, że Durczok był uzależniony od alkoholu.
Przedwczesna śmierć dziennikarza wywołała wiele dyskusji oraz rozważań na temat tego, czy tragedii dało się uniknąć. Żona zmarłego Marianna Dufek przekonywała w wywiadzie udzielonym "Fashion Magazine", że była na to realna szansa. Kobieta sugerowała, że życie Kamila Durczoka mógłby uratować przeszczep wątroby, który można byłoby przeprowadzić, gdyby reporter zdecydował się na trwałe porzucenie swojego nałogu.
Brat Kamila Durczoka zabiera głos
- Musiałby przestać pić (...) Miał pełną świadomość, co mu grozi. Górę wziął jego gen autodestrukcji - przekonywała Marianna Dufek.
Innego zdania zdaje się być brat Kamila Durczoka, Dominik. W rozmowie z "Faktem" opowiedział o tym, że dziennikarz podejmował próby walki ze swoimi słabościami, które kończyły się fiaskiem.
- To nie jest tak, że Kamil miał gen autodestrukcji. Kamil walczył. Raz sobie lepiej radził, raz gorzej. Od momentu, gdy została postawiona diagnoza, że jest alkoholikiem, podejmował różne próby leczenia - stwierdził.
Dominik Durczok orzekł także, że kwestia przeszczepu wątroby była oczywista, nie było to jednak możliwe do zrealizowania. Lekarz poinformował go, że stan jego brata był zbyt zaawansowany, by móc rozważać taką opcję.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
20 lat temu wygrała "Idola". Dziś Alicja Janosz jest mamą i dalej nagrywa
Agnieszka Woźniak-Starak ostro o zachowaniu Julii Wieniawy. Aktorka zachwalała psy nieuznawanej rasy
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel podzielili się opieką nad dziećmi. Nie czekali na ustalenia sądu
Źródło: fakt.pl