Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Bożenka z „Klanu” chce zagrać „zdzi*ę”. Agnieszka Kaczorowska zmienia branżę
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 02.08.2022 08:26

Bożenka z „Klanu” chce zagrać „zdzi*ę”. Agnieszka Kaczorowska zmienia branżę

Agnieszka Kaczorowska jako Bożenka
zrzut ekranu, Youtube, SerialeTVP

Agnieszka Kaczorowska to prawdziwa kobieta renesansu. Żadnej pracy się nie boi i jest nie tylko tancerką, ale i aktorką. Chociaż, szczerze mówiąc, nie może przyznać, że w którymś z tych zawodów osiągnęła już wszystko. Cały czas kojarzona jest jedynie z rolą Bożenki w „Klanie” i wygibasami w „Tańcu z gwiazdami”. Jaki pomysł na siebie ma szczęśliwa matka i żona i dlaczego chce zostać… „zdzirą”?

Agnieszka Kaczorowska swoją przygodę z show-biznesem rozpoczęła wcześnie – już jako dziecko – w wieku 7 lat. Zagrała w telenoweli „Klan”, na oczach widzów dorastała i stawała się kobietą. Oprócz przygody z aktorstwem Kaczorowska spełniała się w tańcu. Może pochwalić się taneczną klasą „S”, czyli najwyższego, międzynarodowego poziomu tańców latynoamerykańskich.

Oprócz długoletniej roli w serialu o Lubiczach, Kaczorowska nie może pochwalić się bogatą filmografią. Widnieje w niej jedynie inny serial produkcji krajowej – „Na dobre i na złe”, gdzie aktorka zagrała jedynie epizodycznie. Co zatem wydarzyło się w nieznanych meandrach jej wyobraźni, że ni stąd ni zowąd zapragnęła dostać rolę „zdziry”?

To pytanie z pewnością zadaje sobie jej mąż. Mamy nadzieję, że odpowiedź nie będzie dla niego szokująca. Agnieszka Kaczorowska o graniu „zdziry” opowiedziała w podcaście „Jak mi dobrze w show-biznesie”.

- Tak, chciałabym zagrać zdzirę, oczywiście, że tak. To jest wyzwanie aktorskie i osobowościowe. To było przez długi czas moim marzeniem, żeby zagrać złą osobę, czarny charakter. To byłoby mega, nie miałabym z tym żadnego problemu. Ja byłam na wielu warsztatach aktorskich, gdzie podejmowałam różne role. O tym nie jest w mediach głośno – opowiedziała.

Marika, prowadząca wywiad, spytała Kaczorowską o sceny nago. Czy aktorka jest na nie gotowa?

- Odważne sceny i nagość? Wiele zależy. Nie ma co uogólniać. Zależy od tego, ile by było widać, kto by reżyserował, bo widziałam polskie filmy, gdzie sceny erotyczne są po prostu złe. Na wysokim poziomie wszystko można zrobić pięknie – odpowiedziała rezolutnie, a mąż chyba odetchnął z ulgą.

Agnieszka Kaczorowska wymagania względem nowych produkcji ma całkiem spore. Jeśli jednak spojrzymy na jej dotychczasowe doświadczenie w scenach łóżkowych – nie jest dobrze. Jeśli przyszli pracodawcy obejrzą intymne kadry z „Klanu”, mogą nie być zbyt skorzy do zaangażowania Kaczorowskiej w nowych filmach. Na nic mogą się zdać kolejne kursy i szkolenia.

agnieszka kaczorowska jako bożenka
zrzut ekranu, Youtube, SerialeTVP

Aktorka chyba też zdaje sobie sprawę ze swoich marnych szans i wychodzi z założenia, że marzenia nic nie kosztują. Gratulujemy marzeń (?) i odpowiedzialnego podejścia. Serialowa Bożenka raz jeszcze wykazała się zdrowym rozsądkiem i – jak poinformowała w swoim najnowszym wpisie – postanowiła z impetem wejść na nieznany dotąd rynek.

Niedoszła gwiazda filmowa uzyskała certyfikat Akademii Trenerów Mentalnych. W swoim wpisie pochwaliła się zdanym egzaminem. Kaczorowska napisała, że zdobyła umiejętności, mnóstwo wiedzy i wiele praktyki. Czy było trudno?

- To był również wymagający czas. Bez ukochanego i mojej mamy, którzy podczas zjazdów zajmowali się dziewczynkami, nie mogłabym sięgnąć po kolejne swoje marzenie. Bez mojej determinacji i organizacji (np. w każdej przerwie obiadowej rundka do domu na karmienie Gabi) to też by się nie wydarzyło. Cieszę się. Bardzo. Teraz mam wiele nowych planów, marzeń i zawodowych ścieżek. Idę po swoje. Zawsze. W zgodzie ze swoim sercem. Zawsze – zarzeka się na Instagramie.

Cieszymy się, że informacja o zdobyciu wykształcenia spotkała się z gratulacjami ze strony fanów swojej idolki. „Pięknie jest spełniać marzenia”, „Gratulacje Pani Trener”, „Jesteś dowodem na to, że jak się chce, to można” – takie słowa padały w sekcji komentarzy. To budujące, ze aktorka spotkała się z takim wsparciem w sieci.

Czy trenerka Kaczorowska na stałe porzuci aktorstwo, jeśli nie dostanie wymarzonej roli „zdziry”? Czy spełni się w nowym zawodzie i – co najważniejsze – czy znajdzie osoby chętne na mentalny trening z jej pomocą? Na rozwój wydarzeń czekamy z (nie)cierpliwością. I proponujemy, by jako weteranka „Klanu”, Kaczorowska zajęła się również warsztatami z kultury mycia rąk. To byłoby coś!

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Jastrząb Post