Borys Szyc zdecydował się na poruszające wyznanie. Zrobił to w wyjątkowym dniu
Borys Szyc świętował w ostatnich dniach swoje 45. urodziny i z tej okazji aktor postanowił opublikować na Instagramie zdjęcie, na którym zdmuchuje świeczki z tortu. W opisie fotografii pojawiło się wzruszające wyznanie, które poruszyło internautów.
Borys Szyc opublikował wzruszający post. Fani żywo zareagowali w komentarzach
Nie da się ukryć, że choć kariera Borysa Szyca nieco się w ostatnich latach uspokoiła, to nie może narzekać. Aktor ma ostatnio całkiem dobry okres w swoim życiu, a jego role zbierają pozytywne recenzje - szczególnie ta główna w najnowszym serialu "Warszawianka".
Okazuje się, że 45-letni aktor ma więcej powodów do radości, o czym poinformował on sam w mediach społecznościowych. Celebryta niedawno obchodził urodziny i z tej okazji aktor pochwalił się na Instagramie zdjęciem, na którym zdmuchuje świeczki z tortu, a w opisie zamieścił wzruszające wyznanie.
Aktor swoją żonę poznał jeszcze w czasach szkoły. Szybko wpadł jej w oko
- 45 zdmuchnięte... Pięknie zleciało, trochę gorzko, trochę słodko. Sporo się przez te lata nauczyłem. I oprócz zdrowia i pięknych podróży, tego właśnie bym sobie chyba życzył…mądrych lekcji przez kolejne lata. I umiejętności korzystania z nich. Jestem wdzięczny za miłość, którą czuję na co dzień. @jus_naglowska aj low ju. I jestem gotów na kolejne wyzwania. Jak dobrze patrzeć na to wszystko dookoła trzeźwym okiem - napisał w mediach społecznościowych aktor.
Bez wątpienia podziękowania należą się szczególnie żonie Borysa Szyca, Justynie Szyc-Nagłowskiej, którą artysta poznał jeszcze w czasach szkoły teatralnej na planie spektaklu "Porozmawiajmy o życiu i śmierci" w Teatrze Telewizji, gdy on miał 23 lata, a ona 21. Justyna Szyc-Nagłowska była wówczas asystentką Krystyny Jandy, natomiast Borys Szyc grał jej syna. Co ciekawe, para była razem przez rok i postanowiła się rozstać... aby po piętnastu latach ponownie się zejść - tym razem skutecznie.
Borys Szyc odezwał się do byłej dziewczyny po piętnastu latach. Co go skłoniło?
Jak wyznał aktor do tego, żeby odezwać się do Justyny Szyc-Nagłowskiej po latach, skłoniło go zdjęcie, które ona opublikowała w mediach społecznościowych.
- Siedziała sama na wydmie [...] Od razu poczułem, że jest coś nie tak. Smutna? Samotna? Zdjęcie mnie na tyle poruszyło, że zaproponowałem wspólny obiad - zdradził aktor. Para w 2019 roku wzięła ślub, a rok później powitali na świecie swojego syna, Henryka. Tradycyjnie, pod postem aktora pojawiło się mnóstwo komentarzy przepełnionych urodzinowymi życzeniami wszystkiego, co najlepsze.