Bolesne, co pojawiło się na NOWYM grobie Patryka Perettiego. Wymowny symbol cierpiącej matki
Dla pogrążonej w żałobie Sylwii Peretti tegoroczne święto zmarłych było wyjątkowo trudne. Jej ukochany syn kilka miesięcy temu został pochowany na jednym z krakowskich cmentarzy. Grób Patryka Peretti nie wygląda jednak tak, jak podczas pogrzebu. To, co się zmieniło, aż chwyta za serce.
Patryk Peretti miał bardzo dobre relacje z matką
Patryk Peretti miał wyjątkowo ciepłe relacje z popularną matką. Sylwia Peretti chętnie opowiadała o im w mediach, wystąpił także w kilku odcinkach “Królowych życia”. Niestety, niektóre wypowiedzi celebrytki (m.in. o tym, że syn odziedziczył po niej pasję do szybkiej jazdy samochodem) nabrały zupełnie innego wymiaru tuż po śmiertelnym wypadku, do jakiego doszło w nocy z 14 na 15 lipca tego roku.
24-latek zginął na miejscu, podobnie jak jego trzech kolegów. Było to skutek brawurowej jazdy ulicami Krakowa. Rajd zakończył się tragicznie na betonowych bulwarach przy Moście Dębnickim, gdzie prowadzonego przez niego auto zjechało z prędkością około 150 km/h. Pogrzeb jedynej pociechy celebrytki zgromadził rzesze żałobników, jednak kilka dni później okazało się, że nie wszyscy mieli dobre intencje.
Grób Patryka Peretti był regularnie niszczony
Grób Patryka Peretti był kilkukrotnie dewastowany. Rozrzucano znicze i kwiaty, rozbijano wazony, jednak zajścia za każdym razem były zgłaszane na policję. Funkcjonariuszom udawało się odnajdywać sprawców tych haniebnych czynów.
Fani celebrytki, który uważnie śledzą jej losy i wspierają ją w sieci, mają nadzieję, że do takich sytuacji będzie dochodzić coraz rzadziej. Zwłaszcza, że w miejsce starej mogiły stanął nowy grobowiec. Jeden szczegół nowego miejsca pochówku 24-latka zwraca szczególną uwagę. O czym mowa?
Nowy grób Patryka Peretti. Dodano wzruszający element
Nowy grób Patryka Peretti jet o wiele większy od poprzedniego. To grobowiec rodzinny, w którym spoczywa nie tylko on, ale także inni krewni Sylwii Peretti.. Na szerokiej czarnej płycie nagrobnej postawiono sporych gabarytów rzeźbę. Przedstawia leżącego mężczyznę, którego opłakuje matka. Nie ma wątpliwości, że ten widok przyprawi o łzy wielu odwiedzających.
Nowa kwatera otoczona jest białymi kamieniami, na których można złożyć znicze i kwiaty. Podczas Wszystkich Świętych niemal zabrakło miejsca na nowe. To świadczy o tym, że 24-letni syn Sylwii Peretti wciąż żyje w pamięci wielu osób, którymi wstrząsnęła jego tragiczna śmierć.
