Beata z "Klanu" musiała zmierzyć się z najgorszym. Tuż po świętach zmarła ważna dla niej osoba. Fani ślą kondolencje
Aktorka Dorota Naruszewicz kończy 2023 rok z ogromną tragedią. 29 grudnia zmarła jedna z najbliższych jej osób, o czym napisała na social mediach.
Kim jest Dorota Naruszewicz?
Dorota Naruszewicz to polska aktorka urodzona w 1971 roku. Ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie. Znana jest z ról w ”Panie Tadeuszu”, gdzie zagrała Ewę Stolnikówną oraz z ”Korony królów”, lecz największą popularność przyniósł jej serial ”Klan” i postać Beaty Boreckiej . Serial opuściła w 2011 roku.
Mama Doroty Naruszewicz chorowała na Alzheimera
W 2017 roku brutalna diagnoza dotycząca pani Bożeny , matki Doroty Naruszewicz została oficjalnie potwierdzona. Choroba Alzheimera , wpływająca nie tylko na samopoczucie chorego, ale również na życie najbliższych, stała się rzeczywistością.
Ta wiadomość zmieniła mój świat. Długo nie mogłam się otrząsnąć. Teraz nie ma dnia, żebym o tym nie myślała, nie zastanawiała się, co będzie dalej, bo choroba, choć powoli, to jednak postępuje. Nasza rodzina stoi przed decyzjami, co zrobić, żeby zapewnić jej jak najlepszą opiekę, żeby było jej dobrze - aktorka wyznała w 2019 roku dla ”Pomponika”.
Po pewnym czasie matka aktorki znalazła się w ośrodku opieki w Milanówku, gdzie zapewniono jej profesjonalną troskę. W trakcie pandemii koronawirusa ośrodek wprowadził zakaz odwiedzin, co stanowiło dla aktorki wyjątkowo trudne przeżycie.
- Pierwsze objawy mogłam zauważyć już trzy lata wcześniej. Chory zataja przed najbliższymi różne sytuacje. Zaś rodzina nawet jak widzi pierwsze symptomy, odrzuca je lub błędnie interpretuje. A wystarczy iść do lekarza. Nie zrzucajmy wszystkiego na wiek. Nie mówmy, że jak ktoś jest starszy, to ma prawo być rozkojarzony, zdenerwowany czy zmęczony. To często skutek choroby, której się nie leczy - opowiadała dla ”Faktu”.
Zmarła mama Doroty Naruszewicz
29 grudnia aktorka poinformowała na Facebooku o śmierci swojej mamy Bożeny. Kobieta miała 79 lat . W wywiadach Naruszewicz zawsze wyrażała się o matce z wielką miłością. Do wpisu załączyła jej fotografię. "Dziś o 11.30 odeszła moja mama. Śliczne jest to zdjęcie" - napisała aktorka.
Mam poczucie, że całe jej życie znajduje się w moich rękach. Gdyby była zdrowa, to nasza relacja byłaby piękna, ale zupełnie inna. Choroba sprawiła, że się do siebie bardzo zbliżyłyśmy. Mam do niej dużo cierpliwości i ciepła - podkreślała w 2020 roku w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".