Beata Tadla na rękach kobiety. Niesłychane sceny w "Pnś"
Za nami kolejny odcinek “Pytania na śniadanie”, w którym ponownie nie brakowało emocji. Beata Tadla i Tomasz Tylicki wyglądali na uradowanych, kiedy w studiu gościli utytułowane sztangistki. Kobiety zdecydowały się udowodnić swoją siłę, biorąc prowadzących na ręce. Te kadry trzeba zobaczyć!
Nowi prowadzący w "Pytaniu na śniadanie"
“Pytanie na śniadanie” emitowane jest od wielu lat, a część widzów ochoczo zasiada o poranku przed telewizorem, by posłuchać rozmów z gwiazdami, ekspertami czy poznać poruszające historie gości. Jak wiadomo, w ostatnim czasie format przeszedł liczne zmiany, w tym. m.in. pojawiła się całkowicie nowa obsada prowadzących.
Władze programu podjęły radykalną decyzję o zwolnieniu wszystkich dotychczasowych prowadzących i od kilku tygodni widzowie mają okazję poznawać kolejne twarze, prowadzące śniadaniówkę. Wśród nich znaleźli się m.in. Beata Tadla i Tomasz Tylicki.
Gwiazda "Pytania na śniadanie" miała nowotwór. Kulisy walki o zdrowie budzą skrajne emocjeW studiu "Pytania na śniadanie" goszczono sztangistki
Każdy, kto obejrzał chociaż kilka odcinków programu śniadaniowego doskonale wie, że w formacie poruszane są różnorakie tematy. W piątkowym wydaniu “Pytania na śniadanie” pojawiły się utytułowane sztangistki, które opowiedziały nie tylko o swoich sukcesach, ale również o treningach i planach na zbliżające się zawody.
W pewnym momencie Tomasz Tylicki postanowił spróbować swoich sił w podnoszeniu sztangi. Pod czujnym okiem profesjonalistek, które nie szczędziły prowadzącemu licznych porad, dziennikarzowi udało się podnieść ciężar. Na tym jednak pokaz się nie zakończył.
"Pytanie na śniadanie": prowadzący na rękach sztangistki
Na wyczynach Tomasza Tylickiego jednak nie poprzestano. Gościnie “Pytania na śniadanie” podczas opowiadania o swoich treningach, technice podnoszenia ciężarów i osiągnięciach zostały zapytane, czy byłyby w stanie podnieść… prowadzących.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać, a za moment zarówno Beata Tadla jak i Tomasz Tylicki znaleźli się na rękach gościni, która bez większego problemu oderwała ich do ziemi. Całość wyglądała, jakby prowadzący ważyli niewiele, a ich podniesienie nie było niczym trudnym i wymagającym.
Oprócz widowiskowego uniesienia, zarówno Beaty jak i Tomasza, pojawiło się wiele uśmiechów oraz dopingu. Widzowie “Pytania na śniadanie” zapewne nie spodziewali się tak zaskakujących scen.