Beata Kozidrak błaga o pomoc. Piosenkarka może stracić dom
Po intensywnym czasie koncertów i festiwali Beata Kozidrak w końcu udała się na zasłużony odpoczynek. Wybrała się na wakacje do Hiszpanii i tam regeneruje siły przed powrotem do pracy. Ma dom na hiszpańskim wybrzeżu, który kupili w 2008 roku z ówczesnym mężem Andrzejem Pietrasem. Nieoczekiwanie wyszło na jaw, że wokalistka obawia się o utratę nieruchomości. Nie zwlekając, postanowiła poprosić o pomoc. Zaskakujące, do kogo się zwróciła.
Beata Kozidrak ma kilka malowniczych posiadłości rozsianych po całym świecie
Zgodnie z doniesieniami Faktu Beata Kozidrak dysponuje kilkoma urokliwymi posiadłościami rozsianymi po całym świecie – m.in. w RPA, na Karaibach i w Hiszpanii. Jej dom w Europie ma około 100 metrów kwadratowych i znajduje się tuż przy morzu. Miał kosztować milion złotych.
W 2016 roku, gdy piosenkarka rozstała się z Andrzejem Pietrasem posiadłość stała się kwestią sporną pomiędzy byłymi partnerami. Po wszystkich zaszłościach, ostatecznie to córki stały się jej właścicielkami , jednak Beata Kozidrak wciąż chętnie tam przyjeżdża.
Piosenkarka obawia się o willę w Hiszpanii
Ostatnio okazało się, że gwiazda polskiej sceny muzycznej ma pewne obawy co do dalszych losów hiszpańskiej willi. Podobno towarzyszy jej lęk przed “dzikimi” lokatorami , którzy mogą włamać się do wolno stojącego domu.
Pomponik dotarł do informacji, że w Hiszpanii jest to duży problem, gdyż takich osób bardzo trudno się później pozbyć , a lokalne prawo stanowi, że eksmisja jest możliwa wtedy, gdy właściciel zgłosi nielegalne zajęcie w ciągu 48 godzin. Jeśli to przeoczy, sprawa trafia na drogę sądową.
Artystka poprosiła o pomoc byłego męża
W związku z powyższym, Beata Kozidrak boi się o utratę nieruchomości , która ma dla niej duże znaczenie. Biorąc pod uwagę swoje obawy, wokalistka postanowiła poprosić o pomoc byłego męża. Byli małżonkowie wspólnie zdecydowali, aby zainwestować w monitoring i skuteczny system alarmowy.
- Nie tylko razem pracujemy, ale też znamy swoich partnerów . Najważniejsze to ufać sobie i lubić się nawet po rozstaniu – tłumaczyła artystka, odnosząc się do poproszenia byłego męża o wsparcie. - To wciąż moje miejsce na ziemi, mój drugi dom. Wiążą się z nim wspomnienia, piękny, beztroski, wakacyjny czas. Jest ważny dla nas wszystkich. Kupiliśmy posiadłość wiele lat temu, to rodzinna piękna willa – wyjaśniała swoje motywacje w rozmowie z Na żywo.
Źródło: Fakt, Pomponik, Na żywo