Barbara Sienkiewicz urodziła w wieku 59 lat. Czym zajmują się jej dzieci?
Temat Barbary Sienkiewicz powraca w mediach nieustannie. Kobieta urodziła dzieci w wieku prawie 60. lat, stając się jedną z "najstarszych matek w Polsce". Dziś dzieci mają już 9 lat, a Sienkiewicz szykuje im świetlaną przyszłość.
Barbara Sienkiewicz urodziła w wieku 59 lat
Dziesięć lat temu Barbara Sienkiewicz była mało znaną postacią w świecie mediów. Choć sporadycznie występowała w popularnych serialach, takich jak "Klan", "Ranczo", "Pitbull" czy "Daleko od noszy", zazwyczaj otrzymywała drugoplanowe lub trzecioplanowe role. Dopiero w 2015 roku jej historia zaczęła przyciągać uwagę mediów.
Barbara Sienkiewicz stała się obiektem szerszej dyskusji, kiedy to została nazwana "najstarszą matką w Polsce" . Wszystko z powodu tego, że aktorka urodziła bliźniaki i to już na emeryturze — według niektórych źródeł miała mieć 59 lat, jednak informacje na ten temat były rozbieżne . Pojawiły się plotki, że Barbara Sienkiewicz mogła celowo zaniżyć swój wiek, aby przystąpić do procedury in vitro .
Ania i Piotrek urodzili się zdrowi, dostali 10 pkt w skali Apgar. Chęć bycia mamą nieraz jest tak silna , że pokonuje wszystkie bariery. Wszystkie, jeżeli się naprawdę chce - opowiadała w programie "Wieczorny Express".
Aktorka konsekwentnie milczała na temat, twierdząc, że dzieci poczęła naturalnie . Olgierd Łukaszewicz, jako prezes Związku Artystów Scen Polskich , udzielał jej wsparcia, aby dla dobra dzieci utrzymywała milczenie jak najdłużej.
W moim przypadku zadecydowała biologia. A ciało było na tyle sprawne, że udźwignęło temat ciąży bliźniaczej bez żadnych powikłań. Zresztą pani ginekolog w szpitalu powiedziała, że skoro donosiłam do końca ciążę, to też bym wykarmiła dzieci, z tym że mój lekarz prowadzący nakazał, żebym absolutnie nie karmiła - Sienkiewicz mówiła w rozmowie z „Faktem".
Barbara Sienkiewicz nie wypowiada się na temat ojca dzieci
Zadawano sobie wiele pytań dotyczących tożsamości ojca bliźniaków. Aktorka konsekwentnie zachowuje milczenie w tej sprawie, nie ujawniając żadnych szczegółów. Przyznała jednak, że dzieci zaczęły zadawać pytania o swojego ojca i były bardzo zainteresowane tą kwestią.
Moje dzieci wiedzą, że był tata, był mężczyzną, który chciał mieć dzieci, że był ich tatą , ale z powodów, o których teraz nie powiem, nie ma taty . Mają tę podstawę psychiczną do tego, że są w pewnym sensie dowartościowane . W klasie moich dzieci jest sytuacja taka, że są dzieci, które mają tatę, ale i takie, które go nie mają. Myślę, że to jest dobry kierunek dla nich w tym momencie. Każdy etap życia potrzebuje innego wyjaśnienia i to, co ja teraz mówię dzieciom na temat taty, za kilka lat będzie nieaktualne - mówiła w "Wieczornym Expressie”.
Sienkiewicz argumentuje, że nie potrzebuje biologicznego ojca, aby wychować dzieci.
Pierwszy moment, kiedy zapragnęłam być mamą, pojawił się podczas rozmowy z moim lekarzem, który powiedział: "Pani ma młody wiek biologiczny". Zdziwiłam się. I to na tyle mocno zostało w mojej psychice, że wiedziałam i czułam, że mam jeszcze czas . Czułam w 100%, że dam radę. Gdybym tego nie czuła, to na pewno bym nie realizowała do końca swojej decyzji i chęci. I tak się stało. Wbrew wiedzy niektórych lekarzy ginekologów - tłumaczyła.
Bliźniaki Sienkiewicz mają już przygotowaną karierę
Barbara Sienkiewicz musiała zmierzyć się również z trudnościami finansowymi. Po narodzinach dzieci utrzymywała się głównie z emerytury o wartości około 1250 zł. W celu uzyskania dodatkowego wsparcia starała się o przyznanie zasiłku macierzyńskiego. Olgierd Łukaszewicz zaangażował się w tę sprawę i wystąpił w Sejmie w celu jej rozwiązania. Sienkiewicz napisała do Rzecznika Praw Obywatelskich , dostała odpowiedź z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Wyjaśniono jej, że wprowadzenie nowego świadczenia rodzinnego jest dopiero w fazie projektów.
Nie oczekiwałam niebotycznych kwot, liczyłam ewentualnie na, powiedzmy 500 zł, bo taka kwota dałaby mi stałą pewność, szczególnie na przyszłość – dodała w rozmowie z "Faktem".
W ostatnich latach zaczęła jednak ponownie występować w serialach , jak "Przyjaciółki" i "Na dobre i na złe". Nie chce rezygnować z aktorstwa i podobne plany ma w stosunku dzieci. Anna i Piotr Sienkiewiczowie, obecnie dziewięciolatkowie, mają przed sobą obiecującą artystyczną przyszłość. Barbara Sienkiewicz zdecydowała zarejestrować dzieci w renomowanej agencji aktorskiej Skene , gdzie posiada także własny profil.
Wyraźnie widać, że Barbara Sienkiewicz nie ogranicza swoich dzieci w eksploracji różnorodnych dziedzin. Z profili artystycznych opublikowanych przez agencję dowiadujemy się, że Piotr Sienkiewicz zagrał już w spektaklu "Madame Butterfly" w Teatrze Wielkim . Ponadto potrafi jeździć konno, na nartach, łyżwach, uprawia snowboard, akrobatykę i pływanie.
Natomiast jego siostra Anna Sienkiewicz rozwija swoje umiejętności w śpiewie, grze na pianinie i fortepianie , a także w akrobatyce. Podobnie jak brat, Anna jeździ na łyżwach, nartach i deskorolce, choć na razie nie wiadomo, czy miała już jakieś występy.
Źródła: “Wieczorny Express”, “Fakt”