Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > B. polityczka PiS z poważnymi zarzutami. Grozi jej 10 lat więzienia
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 01.02.2024 20:44

B. polityczka PiS z poważnymi zarzutami. Grozi jej 10 lat więzienia

Kuchciński
Piotr Molecki/East News, Facebook

Była szefowa biura poselskiego Marka Kuchcińskiego, a także była wicewojewoda podkarpacka Lucyna P. usłyszała zarzuty. Prokuratura Okręgowa w Lublinie przedstawiła ich kobiecie aż dziesięć. Najpoważniejszy dotyczy przywłaszczenia niemal 700 tys. zł.

Współpracownica Kuchcińskiego z poważnymi zarzutami

Lucyna P. była wicewojewodą podkarpackim w latach 2018-2020. Później została m.in. wiceprezesem zarządu PGNiG Technologie w Krośnie. Zdaniem śledczych kobieta przywłaszczyła kilkaset tysięcy złotych. W Lublinie usłyszała prokuratorskie zarzuty.

59-letnia Lucyna P. usłyszała dziesięć zarzutów. Najpoważniejszy dotyczy przywłaszczenia 700 tys. zł - poinformowała w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka.

Lawina komentarzy po decyzji Dudy. Polacy oburzeni, "Wstyd i dziadostwo"

Podejrzana usłyszała aż 10 zarzutów

Sprawa dotyczy lat 2014-2020, kiedy podejrzana była współpracownica Marka Kuchcińskiego z PiS, pełniła w Przemyślu funkcję prezesa stowarzyszenia i dyrektora przedszkola. Jak ustalono, kobieta, będąc upoważnioną do dysponowania finansami zgromadzonymi na rachunkach bankowych instytucji, przywłaszczyła i rozdysponowała niemal 700 tys. zł.

ZOBACZ: Prawda o pracy w TVP. W sieci od razu lawina komentarzy

Podejrzana usłyszała 10 zarzutów, z których część dotyczy przywłaszczenia pieniędzy. Mówimy tutaj o kwocie ok. 700 tys. zł. Pozostałe dotyczą zarówno wprowadzenia w błąd organów finansowych i wypłacenia określonych środków pieniężnych, jak również nierzetelnych i nieprawdziwych oświadczeń majątkowych - poinformowała rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prokurator Agnieszka Kępka.

Podejrzanej grozi nawet 10 lat więzienia

Po przesłuchaniu wobec podejrzanej zastosowaliśmy środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 30 tys. zł i dozoru policji - dodaje rzecznik.

ZOBACZ: Sondaż Gońca i SW Research: ponad 45 proc. Polaków pozytywnie ocenia rząd Tuska

Lucyna P. nie przyznała się do zarzutów i składała wyjaśnienia. Zastosowano wobec niej nie tylko poręczenie majątkowe w kwocie 30 tys. zł, ale również zakaz kontaktowania się ze świadkami. Za zarzucane czyny kobiecie grozi do 10 lat więzienia.
 

Źródło: PAP/Radio Lublin

Tagi: Polityka
Powiązane
kawa i ciasto na stole
Tymi potrawami w PRL zajadał się każdy. Wstyd nie znać chociaż pięciu [QUIZ]