Awantura pod Sejmem. Kamiński i Wąsik próbowali wejść do budynku

Awantura przed Sejmem. Gorący dzień w parlamencie

Posłowie w Sejmie  złożą dziś m.in. projekty obywatelskie w sprawie obrony chrześcijaństwa, zwrotu bezimiennego mienia po ofiarach Holokaustu, zakazu zgromadzeń osób LGBT i wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej. To jednak nie wszystko. Przed budynkiem Sejmu pojawił się Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Obaj otoczeni kordonem polityków PiS próbowali wejść do Sejmu. Doszło do przepychanek ze Strażą Marszałkowską, krzyków i szarpaniny. 

Drzwi do Sejmu pozostały jednak zamknięte przed Kamińskim i Wąsikiem. Prezes PiS Jarosław Kaczyński prosił o przejście dla "posłów Kamińskiego i Wąsika". Z kolei Straż Marszałkowska zaprosiła polityków do biura przepustek, gdzie mogą dostać odpowiednie uprawnienia i wejść do Sejmu. 

Wydarzenia relacjonowali dziennikarze i inni obserwatorzy w mediach społecznościowych.

Wąsik; bezprawne działania

Maciej Wąsik stwierdził,  że doszło do złamanie prawa: to pozbawienie dużej grupy wyborców reprezentacji w Sejmie. 

To są rządy autorytarne, zaczęły się rządy autorytarne, posłowie nie mogą wejść do Sejmu. Marszałek Hołownia boi się dwóch posłów, tak? Co to za środki bezpieczeństwa, to miał być otwarty, przyjazny Sejmu, uśmiechnięty; widzicie co się dzieje; to jest wielkie oszustwo - powiedział.

 

 

Konferencja marszałka Sejmu Szymon Hołowni

Marszałek Sejmu zorganizował konferencję prasową. Zapowiedział, że obaj politycy nie mogą uczestniczyć w pracach Sejmu, jako posłowie.

Nie będą uczestniczyć w posiedzeniu jako posłowie, w tej sytuacji nic się nie zmieni. Nie ma miejsca na polityczne chuligaństwo i warcholstwo - mówił Szymon Hołownia.

 Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zapowiedzieli z kolei spotkanie z mediami przed pomnikiem Armii Krajowej. Stwierdzili, że będą chcieli jeszcze wejść do budynku parlamentu".

źródło: TVN 24