Mucha wspierała Cichopek w trudnych chwilach. Poruszające wyznanie
Kasia Cichopek wraz z Maciejem Kurzajewskim wypuścili pierwszy odcinek swojego wspólnego podcastu pt. “Serio?”. Zdecydowali się na mnóstwo wyznań, wracając pamięcią do trudnych chwil. Aktorka przytoczyła historię, która wydarzyła się tuż przed wejściem na teatralną scenę. W trudnych chwilach pomogła jej Anna Mucha.
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski z nowym projektem
Jeszcze do niedawna Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski byli kojarzeni przede wszystkim z programem “Pytanie na Śniadanie”, który wspólnie prowadzili. Choć stanowili jedną z najpopularniejszych par, czas pokazał, że ich przygoda z porannym formatem się zakończyła.
Gwiazdorski duet nie może jednak narzekać na brak zajęć i pracy. Para postanowiła ruszyć z nowym projektem, którym jest podcast pt. “Serio?”, publikowanym w serwisie YouTube. Czwartkowego wieczora miała miejsce premiera pierwszego odcinka.
Katarzyna Cichopek o trudnej przeszłości. "To był lincz"Premiera podcastu Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego
W czwartek 21 marca o godzinie 20:00 miała miejsce premiera pierwszego odcinka podcastu “Serio?”. Gościem Kasi i Macieja był Jakub B. Bączek, trener mentalny i mówca motywacyjny. Wraz z prowadzącymi rozmawiał o hejcie w internecie, a także kłamstwach i manipulacjach, które mają miejsce w sieci i dotykają bezpośrednio Kasię i Maćka.
Zarówno prowadzący, jak i ich gość zdobyli się na serię szczerych wyznań. Jako osoby publiczne opowiadali o reakcjach, jakie wzbudzają w sieci, tym bardziej że Kasia i Maciej mają za sobą trudną przeszłość. Kiedy wyszło na jaw, że są razem, w sieci rozpętała się istna burza, a prowadzący musieli zmierzyć się z potężną lawiną hejtu, skierowaną w ich stronę.
Jak się okazuje, ilość negatywnych komentarzy oraz świadomość swojej rozpoznawalność negatywnie odbiło się na Kasi Cichopek, która wyznała:
Był taki moment, że bałam się zrobić cokolwiek. Zostałam jak szara mysz zepchnięta do kąta, siedź cicho, nic nie mów. To był lincz. Odzyskanie równowagi psychicznej zajęło mi dwa lata - powiedziała w podcaście “Serio?”.
Anna Mucha wspierała Kasię Cichopek w trudnych chwilach
Z dalszej wypowiedzi Kasi Cichopek dowiadujemy się, że przeżyła bardzo trudne chwile, przepełnione cierpieniem i bezsilnością. Z jednym z takich momentów przyszło jej się zmierzyć tuż przed wyjściem na teatralną scenę. Wówczas mogła liczyć na pomoc swojej wieloletniej koleżanki - Anny Muchy.
Pamiętam epizod, akurat ataku na mnie. To było na chwile przed wejściem na scenę w teatrze. Przysięgam, że koleżanka, Ania Mucha, którą pozdrawiam serdecznie, zbierała mnie z podłogi. Zbierała mnie z podłogi, wzięła mnie za rękę i dosłownie na pół godziny przed spektaklem wyszła ze mną na ulicę przed teatr i powiedziała tak: “Widzisz tę kolejkę? Wszyscy przyszli zobaczyć spektakl z twoim udziałem” - opowiedziała Kasia.
To jednak nie koniec, bowiem z dalszej opowieści wynika, że Kasia tylko po wejściu na scenę dostała gromkie brawa, a jej obawy okazały się błędne. Ta sytuacja pokazała aktorce, że hejterzy aktywni są najbardziej w sieci, zaś w życiu prywatnym spotyka się z życzliwością swoich widzów.
A ja się bałam wyjść na scenę, nie wiedziałam, co mnie spotka. Czy będą we mnie rzucać pomidorami czy będą gwizdać czy cokolwiek się wydarzy. Czułam się bezsilna i bezradna, tak rozwalona psychiczna, że myślałam, że tego nie dźwignę psychicznie - wyznała Kasia Cichopek w podcaście “Serio?”.