Anna Lewandowska opowiedziała o codzienności ze swoim mężem. Nie zawsze jest zadowolona
Anna Lewandowska zorganizowała małe Q&A dla fanów. W pewnym momencie otrzymała pytanie o to, co ją naprawdę wkurza. Gwiazda postanowiła uchylić rąbka tajemnicy o tym, co czasem dzieje się w jej domu.
W domu Lewandowskich nie zawsze trwa sielanka. Gwiazda opowiedziała, z jakimi problemami musi mierzyć się na co dzień. Brzmi znajomo?
Anna Lewandowska otworzyła się przed fanami. Ujawniła, co dzieje się w jej domu
Anna i Robert Lewandowscy wiodą całkiem szczęśliwe życie. Para bardzo się wspiera i kocha na zabój, a teraz towarzyszą im jeszcze dwie córki, Klara i Laura. Piłkarz i trenerka nie zawsze mają czas dla dzieci, ale starają się wygospodarować go jak najwięcej.
Ostatnio Anna Lewandowska zorganizowała dla swoich fanów małą sesję Q&A. Ci zapytali ją o to, co naprawdę ją wkurza. Odpowiedź mogła niektórych zaskoczyć, bo Lewandowska uchyliła rąbka tajemnicy o tym, co dzieje się w jej domu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
- Jak za dużo wezmę sobie na głowę i nie ogarniam. A teraz tak pół żartem: wkurza mnie, jak dzieci nie chcą w nocy spać, wkurza mnie, jak mój mąż się mnie czepia o błahe rzeczy np. że źle naczynia poukładałam do zmywarki - wyznała gwiazda.
Anna Lewandowska i samotna opieka nad dziećmi
Robert Lewandowski z racji swojego zawodu musi często wyjeżdżać z domu, w związku z czym Anna często zostaje sama z dziećmi. Jak przyznała, dzieci zasypiają o wiele szybciej, kiedy ich tata jest w domu, a wieczorem bez niego potrafią sprawić problemy.
Do niedawna Anna Lewandowska korzystała z pomocy niani, ale teraz korzysta raczej z pomocy babci, jeśli ta jest potrzebna. Gwiazda przyznała też, że zdarza jej się być bardzo zmęczoną.
- Wcześniej miałam nianię, więc wiadomo, to wielki przywilej! Teraz dzieci chodzą do przedszkola, pomagają nam czasem babcie. Kiedy nie ma Roberta (a praktycznie nie ma go cały czas), wypracowałam sobie pewien rytm dnia. Z pewnością dzieci szybciej chodzą spać, niż jak jest Robert w domu - wyznała żona piłkarza.
- Sama też staram się dzielić tutaj przede wszystkim pozytywnymi elementami swojego życia, ale dziś czuję się po prostu zmęczona. Jestem zmęczona grudniem, tym całym rokiem, ilością obowiązków, no i presją, którą często wywieram sama na siebie. Chyba się starzeję - pisała pod zamieszczonym zdjęciem, na którym jej zmęczenie odznaczyło się na twarzy.
Czy Anna Lewandowska nie jest przytłoczona nadmiarem obowiązków? Jak sama stwierdziła, może to czas, by przewartościować pewne rzeczy i skupić się jedynie na tych najważniejszych oraz próbować zastopować dążenie do ciągłej perfekcji.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Jurek Owsiak poinformował o śmierci bliskiej osoby. Przy okazji został przykro potraktowany
-
Polsat przygotował ucztę dla kinomanów. Stacja pokaże film "Diabeł ubiera się u Prady"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: Goniec.pl