Anna Grodzka wróciła na salony. Trudno ją rozpoznać
Anna Grodzka była posłanką VII kadencji Sejmu. Na kartach historii została zapamiętana nie tyle z osiągnięć politycznych, ile z faktu, że była pierwszą polską transpłciową parlamentarzystką. Po przegranych wyborach odsunęła się w cień, jednak po latach powróciła. Pojawiła się na premierze filmu "Słoń" i uśmiechem pozowała fotoreporterom do zdjęć. Jak zmienił się jej wygląd w ciągu tych kilku lat medialnej absencji?
Anna Grodzka chciała być prezydentką, a nie wygrała zwykłych wyborów
Anna Grodzka ogólnokrajową popularność zdobyła, gdy uzyskała mandat poselski w 2011 roku z ramienia Ruchu Palikota. Po kilku partyjnych transferach (m.in. w Twoim Ruchu i Zielonych) ostatecznie pozostała bezpartyjna.
Swoich sił postanowiła spróbować poza parlamentem, w wyborach prezydenckich w 2015 r. Nie została jednak konkurentką Andrzeja Dudy , bo nie uzyskała wymaganej liczby 100 tysięcy podpisów. Cztery lata później Polacy uznali, że jej polityczny czas dobiegł końca, nie głosując na nią w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nie pomogły nawet inicjatywy związane z fundacjami i Kongresem Kobiet. Anna Grodzka swoją przygodę z polityką zakończyła na jednej kadencji w sejmowych ławach.
Anna Grodzka została blondynką
Dawno niewidziana Anna Grodzka 17 listopada pojawiła się na premierze filmu opowiadającego o miłosnej historii dwóch mężczyzn – Bartka i Dawida. Na wydarzenie w warszawskim kinie Luna wybrała się w skromnej stylizacji w odcieniach szarości. Założyła długą, popielatą spódnicę oraz szary, babciny sweter z białymi elementami.
Anna Grodzka wzbudziła niemałą sensację również dlatego, że wystąpiła w nowej fryzurze. Zamiast kasztanowych włosów wybrała nieco jaśniejsze i teraz jest blondynką. Jak podoba Wam się stary-nowy image Anny Grodzkiej? Jak sądzicie, ma chrapkę, by wrócić nie tylko na premiery, ale także do wielkiej polityki?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
-
Janusz Palikot wystąpił u Krzysztofa Stanowskiego. W sieci zawrzało "Czuję pewien absmak"
Źródło: Fakt