Andrzej Duda: Ukraina musi wrócić do swoich granic. "To jest warunek, żebyśmy czuli się bezpiecznie"

Andrzej Duda gości w USA. "Omawialiśmy tematy związane z kryzysem"

- Omawialiśmy tematy związane z kryzysem, który wynika z rosyjskiej agresji na Ukrainę, także z punktu widzenia bliskowschodniego - relacjonował. Przedstawiciele państw debatowali również na temat kryzysu żywnościowego i uchodźczego. Również z pozostałymi rozmówcami Andrzej Duda poruszał kwestię konfliktu w Ukrainie.

Od rana mówi się, że jeszcze we wtorek Władimir Putin wygłosi orędzie. Specjaliści przewidują, że dyktator zamierza przyłączyć Donieck, Ługańsk, Chersoń i Zaporoże przeprowadzając zmanipulowane referenda.

Prokremlowska RIA Nowosti podała, że miałoby do nich dojść jeszcze w dniach 23-27 września. Z apelem o przyłączenie ukraińskich terenów do Rosji mieli wystąpić przedstawiciele samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej.

- Jestem w stałym kontakcie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Dzieliłem się swoimi spostrzeżeniami, wiedzą, ale również mówiłem o tym, jakie są oczekiwania w naszej części Europy, w jaki sposób ta agresja rosyjska mogłaby się zakończyć. Mówiłem, że to musi oznaczać wycofanie się rosyjskich sił i powrót Ukrainy do jej międzynarodowo uznanych granic. To jest warunek, żebyśmy my w Europie czuli się spokojnie, biorąc pod uwagę również doświadczenie z II wojny światowej - tłumaczył Andrzej Duda.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Agata Duda na pogrzebie królowej Elżbiety II. Pierwsza dama zmieniła fryzurę, wygląda jak brytyjska premier Liz Truss

• Na pogrzebie królowej usadzono Joe Bidena za Andrzejem Dudą. Dlaczego?

• Prezydent Andrzej Duda nie umiał się zachować? W trakcie pogrzebu stroił miny przed kamerami

Źródło: Goniec.pl