Andrzej Duda przemówił w 84. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Padło ostrzeżenie
II wojna światowa rozpoczęła się dokładnie 84 lata temu. Podczas uroczystości na Westerplatte głos zabrał Andrzej Duda. Przemówienie rozpoczęło się bladym świtem, a prezydent zdecydował się na słowa, które dla części Polaków będą ostrzeżeniem.
84. rocznica wybuchu II wojny światowej: bladym świtem prezydent pojawił się na Westerplatte
W rocznicę wybuchu II wojny światowej odbywają się uroczystości upamiętniające ten dzień. 1 września w miastach w całej Polsce rozbrzmiewają syreny alarmowe . Nie inaczej było na Westerplatte.
1 września tuż po godzinie czwartej nad ranem na Westerplatte pojawił się Andrzej Duda. Prezydent zabrał głos w czasie uroczystości 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej. - Jakże przejmujący jest ten momenty, gdy słyszymy dźwięk syren, kiedy padły pierwsze salwy - mówił Andrzej Duda. Jednak to inne słowa głowy państwa przykuwają uwagę.
Przemówienie prezydenta na Westerplatte w rocznicę wybuchu II wojny światowej
Andrzej Duda nie ukrywał, że rocznica wybuchu II wojny światowej to moment podniosły. Z perspektywy czasu i w związku z obecną sytuacją geopolityczną wydźwięk rozpoczęcia wojny sprzed 84 lat jest jeszcze silniejszy. - Możemy sobie wyobrazić, co oznaczały salwy w tamtym momencie. Obrona Polski była niezłomna, legendarna . Obronę Westerplatte nazwano "małym Verdun" - mówił prezydent.
Andrzej Duda wyjaśnił, że przed 84 lata temu Polacy nie mieli mogli odeprzeć nazistowskich Niemiec z racji słabe uzbrojenia. - Musimy poświęcić tak wiele innych potrzeb i wzmocnić bezpieczeństwo , by Polak był mądry przed szkodą. Zanim jakiś szaleniec wpadnie na pomysł, żeby zagarnąć naszą ziemię znowu, bo jesteśmy słabi. Musimy pokazywać, że jesteśmy gotowi. I to jest nasz najważniejszy patriotyczny obowiązek - stwierdził wprost do mikrofonu prezydent.
W przemówieniu podkreślił, że pamięć i oddawanie czci osobom zmarłym w czasie II wojny światowej to budowanie postawy wskazującej, że “ zawsze warto i że nie ma nic bardziej cennego niż suwerenna ojczyzna ”. - Dziś wiemy jedno, że nie wolno nam się spóźnić - dodał Andrzej Duda. Podczas przemówienia pojawiły się również słowa, które można odebrać jako ostrzeżenie.
Andrzej Duda ostrzega, że wolność nie jest gwarantowana
84 lata po wybuchu II wojny światowej prezydent RP stojąc na Westerplatte, zdecydował się przypomnieć, że suwerenny kraj nie powinien być brany za pewnik. - Wolność nie jest dana raz na zawsze , nie utrzyma się sama, nikt nie da nam jej w prezencie - powiedział stanowczo Andrzej Duda .
Dodał, że żołnierze dowodzeni przez majora Henryka Sucharskiego odegrali w obronie Polski bohaterską rolę. Andrzej Duda podkreślił, że ich zasługi już na zawsze będą obecne na kartach historii polskiego narodu.