Andrzej Duda pod osłoną nocy przemierzał cmentarz z torbą w dłoni. Towarzyszył mu ojciec
Andrzej Duda chciał ukryć się przed ciekawskimi spojrzeniami i zaplanował wizytę na terenie nekropolii. Prezydentowi i Janowi Dudzie towarzyszyli ochroniarze. Panowie odwiedzili grób Mirosława Dzielskiego, opozycjonisty z czasów PRL, działacza politycznego i filozofa.
Andrzej Duda spędził poniedziałkowy wieczór na przygotowaniach do dnia Wszystkich Świętych. Prezydent w towarzystwie ojca wybrał się na jeden z krakowskich cmentarzy. Przez cały czas dzierżył w dłoniach reklamówkę z marketu budowlanego.
Andrzej Duda odwiedził grób działacza opozycji antykomunistycznej
Andrzej Duda położył na nagrobku okazałą donicę z żywymi chryzantemami i zapalił kilka zniczy. Później wraz z ojcem skupili się na modlitwie w intencji zmarłego. Ochroniarze w tym czasie pilnie lustrowali otoczenie grobu, by upewnić się, że politykowi nic nie zagraża.
Mirosław Dzielski, któremu hołd oddał Andrzej Duda , był działaczem opozycji antykomunistycznej w Krakowie. Pod koniec lat 80. został członkiem komitetu obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. Zmarł w Stanach Zjednoczonych.