Alicja Resich-Modlińska była gwiazdą TVP i nagle usunęła się w cień
Alicja Resich-Modlińska przez lata była gwiazdą Telewizji Polskiej. Pewnego dnia jednak postanowiła zakończyć swoją karierę dziennikarską i do tej pory nie pojawia się na ekranie. Kobieta po latach wyznała, że byłą zmuszona do spotkań Świadków Jehowy.
Alicja Resich-Modlińska zniknęła z TVP
Alicja Resich-Modlińska przez lata związana była z Telewizją Polską, gdzie pojawiała się głównie w telewizji śniadaniowej. Kojarzona była z pierwszego polskiego talk-show “Wieczór z Alicją”, którego była kierowniczką. Okazuje się, że już w młodym wieku rozpoczęła swoją karierę i znalazła się w radiu. Razem z Wojciechem Mannem prowadziła “Wywiady spod estrady”, co było wtedy dużym osiągnięciem.
Dziennikarka w pewnym momencie przestała pojawiać się w TVP. W 2019 roku zakończyła bowiem swoją współpracę. Przyznała, że była to jej decyzja i podjęła ją ze względu na zmiany polityczne.
Alicja Resich-Modlińska pogardliwie o przejściu na emeryturę: "Głupi wymysł"Alicja Resich-Modlińska żyła z chorą mamą
Alicja Resich-Modlińska po latach wyznała coś, czego nikt się nie spodziewał. Okazuje się, że jej mama cierpiała na chorobę dwubiegunową. Kiedy była jeszcze małą dziewczynką, musiała patrzeć na zachowania, które wtedy były nieuzasadnione, gdyż jak sama wyznała, w latach 50. nie chodziło się do psychiatry. W rozmowie z “Plejadą” zdradziła, że nie wiedziała, co się dzieje z jej mamą.
Mama coraz częściej wpadała w smutek, złość, a potem w euforię. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje i jak jej pomóc - wyznała Modlińska
Przyznała również, że jej mama zawsze szukała Boga w swoim życiu. Najpierw była bardzo oddana kościołowi katolickiemu, natomiast później przystąpiła do Świadków Jehowy.
Alicja Resich-Modlińska była zmuszana do spotkań Świadków Jehowy
Alicja Resich-Modlińska jako mała dziewczynka była zmuszana przez swoją mamę do uczestniczenia w spotkaniach Świadków Jehowy. Dziennikarka przyznała, że wspomina to jako traumę, gdyż odbywały się tam rozmowy na temat końca świata. Nie był to jednak jedyny powód, który sprawił, że kobieta nie wspomina tego okresu najlepiej. Jej mama ciągle zwracała jej uwagę, że nie zachowuje się dobrze. Przyznała, że bardzo ją to bolało.
Mama ciągle była ze mnie niezadowolona. Wytykała mi, że źle siedzę, głupio chichoczę, zamiast słuchać, to się kręcę. Porównywała mnie z dziewczynkami, które, jej zdaniem, skromnie wyglądały, grzecznie się zachowywały i pięknie śpiewały - zdradziła Resich