Aleksiej Nawalny skazany na dziewięć lat kolonii karnej
Największy przeciwnik Władimira Putina Aleksiej Nawalny spędzi w kolonii karnej najbliższe dziewięć lat. Taki wyrok ogłosił rosyjski sąd, który nakazał także zapłatę grzywny w wysokości 1,2 miliona rubli za rzekomą defraudację i obrazę sądu. Opozycjonista skomentował karę w mediach społecznościowych.
- Nawalny dopuścił się defraudacji, czyli kradzieży cudzej własności poprzez oszustwo i nadużycie zaufania - powiedziała sędzia Margarita Kotowa w wygłoszonym werdykcie. Prokuratura chciała, by Nawalny został skazany na 13 lat w kolonii karnej.
Nawalny spędzi 9 lat w kolonii karnej
Sprawa defraudacji ciągnęła się od końca 2020 roku. 45-latek miał, według śledczych, wydać 356 z 588 mln rubli przekazanych jemu i jego fundacji na cele osobiste . Warto zaznaczyć, że organizacja jest obecnie uznawana za ekstremistyczną. Prokuratura uznała też, że zbieranie darowizn na konto Fundacji Antykorupcyjnej Nawalnego oraz konta współpracowników opozycjonisty było nieuczciwe.
- Środki zostały zebrane na celowo nierealny cel - nominację Nawalnego na prezydenta Federacji Rosyjskiej - twierdził prokurator.
Aleksiej Nawalny nie przyznaje się do winy i uważa, że sprawa jest czysto polityczna. Obecnie przebywa już w kolonii karnej w Pokrowie, gdzie odsiaduje wyrok z 2014 roku za defraudację funduszy firmy Yves Rocher.
Opozycjonista odniósł się do wyroku
W mediach społecznościowych Aleksieja Nawalnego pojawiły się komentarze do wyroku, w których opozycjonista nawiązał do świata kinematografii.
W jednym z tweetów przyznał, że hasło ze swojego ulubionego serialu "Prawo ulicy" chciał umieścić na koszulce, którą skonfiskowały mu władze więzienia, uznając słowa za ekstremistyczne.
Z kolei w innym napisał, że " jego lot w kosmos potrwa nieco dłużej, niż się spodziewał, bo statek wpadł w pętlę czasu" . Uznał też, że " jego rola w tej sadze jest nieco podobna do tej, którą odegrał ten gość w filmie » Interstellar «".
Oprócz tego, Nawalny zapowiedział dalsze działania ze swoimi współpracownikami na rzecz zwalczania cenzury i rozwoju Fundacji Walki z Korupcją, która ma stać się organizacją międzynarodową.
Ostatnie słowo 45-latka podczas procesu miało zostać zagłuszone, co wcale go nie zdziwiło, bo, jak argumentował, „słowa mają moc, a Władimir Putin boi się prawdy, co zawsze powtarzał”.
Na wiecznej wojnie z Putinem
Znany z ostrej krytyki Kremla i ujawniania tajemnic władzy Nawalny wciąż zachęca wszystkich Rosjan do wystąpienia przeciwko reżimowi w Moskwie, który nazywa "podstępnym" i "złodziejskim".
W 2020 roku opozycjonista miał zostać otruty nowiczokiem i przez długi czas leczył się w Niemczech. Po wielu miesiącach zdecydował się jednak wrócić do Rosji, mając świadomość, że zostanie natychmiast aresztowany. O zamach podejrzewane są rosyjskie służby specjalne.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Doradca MSW Ukrainy: dni Łukaszenki są policzone. "Oszukał Putina", zostanie usunięty?
-
Szwedzkie media: Putin boi się zamachu, przemawiał z oszklonej klatki
-
1 kwietnia rusza pobór do rosyjskiej armii. Eksperci zdradzili, czy jest się czego obawiać
Źródło: RMF FM, Wprost