Afera na festiwalu w Opolu. Widzowie oburzeni słowami Zenona Laskowika, posypały się gromy

Tegoroczny KFPP w Opolu pełen niespodzianek

Tegoroczny Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu rozpoczął się w piątek 31 maja i potrwa do niedzieli 2 czerwca. Koncert ten powrócił w odświeżonej formule, a jego motywem przewodnim jest hasło “Opole znów łączy”, co zdecydowanie nie było na pusto rzucane ze sceny. W opolskim amfiteatrze pojawiły się gwiazdy, które przez ostatnie 7 lat nie miały okazji wystąpić na muzycznym festiwalu. 

To nie jest jednak koniec powrotów i niespodzianek, które zostały przygotowane dla publiczności oraz widzów zasiadających przed odbiornikami. Mogli oni na nowo obejrzeć “Kabareton”, a także zobaczyć wręczenie “SuperJedynek”. Tutaj ponownie doszło do pewnych zmian, bowiem tym razem trafiły one do rąk wszystkich artystów, którzy sobotni wieczór uświetnili swoją obecnością.

Ich związek wywołał skandal. Grali razem w "Plebanii", dzielą ich 34 lata Czytaj dalej

Zaskakujący występ Zenona Laskowika na 61. KFPP w Opolu

Podczas drugiego dnia trwania festiwalu na scenie pojawił się Zenon Laskowik. Artysta słynie z ciętego języka i satyrycznego określania swoich poglądów i spostrzeżeń. Nie ma więc nic w tym dziwnego, że tym razem ponownie postanowił wykorzystać okazję, by ponownie wyrazić swoją opinię, a jego wypowiedzi były mocno przesiąknięte polityką. 

Już szkodników nie ma - od 15 października, a nie 13 grudnia. A wtedy ponoć prezes [Kaczyński] spał do południa - mówił satyryk.

W pewnym momencie postanowił zwrócić się także do Andrzeja Dudy. Jego wypowiedź była dość zaskakująca.

Andrzeju, naszego kraju wodzireju, opanuj się! Andrzeju, prawomocnych skazanych przyjacielu. Andrzeju! Zjednoczonej prawicy czarodzieju, obudź się! - wypalił ze sceny Zenon Laskowik.

ZOBACZ TAKŻE: Paweł Golec zabrał głos ws. koni na Morskim Oku. Tego fani się nie spodziewali

Internauci podzieleni po występie Zenona Laskowika

Choć podczas występu Zenona Laskowika można było usłyszeć gromkie brawa i śmiechy publiczności, okazuje się, że jego satyra nie wszystkim przypadła do gustu. W sieci pojawiły się liczne komentarze od internautów, którzy najwidoczniej podzielili się na dwa obozy. Część z nich uważała, że artysta idealnie wypunktował to, co wiele osób myśli o poprzedniej władzy, zaś inni uważali, że niepotrzebnie jego występ opierał się na polityce. 

Próbowałem obejrzeć, ale to było słabe, nieśmieszne, szkoda;

Laskowik jak zaczął bredzić, to poszłam spać, to już nie te kabarety, co się oglądało, ciągłe naparzanie na polityków i gadanie bzdur, porażka;

Brawo, panie Zenonie. Coś pięknego pana słyszeć, w samo sedno, inteligentnie jak zawsze;

Żenada, i on się sprzedał, masakra;

Pan Zenon zawsze sprzeciwiał się władzy. Brawo, Panie Zenku;

Marny ten występ Laskowika, niby chciał rozśmieszać, a wyszło jak wyszło;

Jego żarty były tragiczne, zapominał, co ma powiedzieć. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść;

Miało nie być polityki, miała być dobra zmiana, a jest dno - możemy przeczytać.