Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Adam Małysz nie ma wątpliwości. Zdradził, kto może wygrać Puchar Świata. "Wrócił do dawnego skakania"
Piotr Dutka
Piotr Dutka 04.11.2022 11:34

Adam Małysz nie ma wątpliwości. Zdradził, kto może wygrać Puchar Świata. "Wrócił do dawnego skakania"

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Już dziś startuje nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jednym z głównych faworytów do końcowego triumfu jest Dawid Kubacki, który kilka miesięcy temu został zdobywcą letniego Grand Prix. Mistrz Świata z 2019 chce przekuć świetną dyspozycję na zimowe konkursy i oprócz zaszczytnego tytułu "króla lata" stać się również "królem zimy". W taki scenariusz wierzy Adam Małysz, który nie unika komplementów w stosunku do swojego kolegi po fachu.

Już w ten weekend startuje nowy sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Rzesza polskich fanów z niecierpliwością wyczekiwała zmagań na światowych skoczniach, z nadzieją, że również i ten rok dostarczy im ogromnej dawki sportowych emocji.

Apetyt Polaków rozbudziły dobre występy Dawida Kubackiego podczas letnich zawodów. Jeden z naszych najlepszych skoczków nie miał sobie równych i wygrał trzy konkursy Letniego Grand Prix z czterech, w których startował, raz był drugi i w finalnym rozrachunku był najlepszy w klasyfikacji generalnej cyklu. 

Podczas sobotnich zawodów organizowanych w Wiśle, Kubacki będzie jednym z liderów naszej kadry, a przede wszystkim murowanym faworytem do zdobycia pierwszej lokaty.

Adam Małysz wierzy w Dawida Kubackiego. "Wrócił do dawnego skakania i to fajnie działa"

Warto zaznaczyć, że ubiegły sezon był niezwykle rozczarowujący dla polskich skoczków. Brak stabilnej formy przesądził o braku większych sukcesów. Nadzieją na poprawę patowej sytuacji jest nowy szkoleniowiec, Thomas Thurnbichler, który zastąpił w tej roli czeskiego trenera, Michala Dolezala. Iskierką nadziei jest również dobra dyspozycja Dawida Kubackiego, który w tym sezonie jest nastawiony na wygrywanie.

Formę, a także umiejętności polskiego skoczka skomplementował aktualny prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz.

- Patrząc po lecie, to stawiałbym na Dawida, który zmienił swoją technikę. Wrócił troszkę do swojego dawnego stylu skakania i to naprawdę fajnie działa. Mam nadzieję, że Dawid przez te parę tygodni, które do startów zimowych były, tej techniki nie zaniedbał i będzie tak samo skakał - przekazał w rozmowie z dziennikarzami.

- Widziałem dużo skoków Piotrka, Kamila, pozostałych zawodników, także z kadry B i można być naprawdę bardzo dużym optymistą. Mam nadzieję, że to, co widziałem i co mam w sercu się spełni i będzie wszystko tak, jak sobie wymarzyliśmy - dodał jeden z najwybitniejszych skoczków w historii.

W potencjalny sukces Dawida Kubackiego wierzy jego szkoleniowiec, Thomas Thurbichler. Austriak podkreśla, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby jego zawodnik do tytułu "króla lata" dorzucił również triumf w zimowym Pucharze Świata.

Sam zainteresowany skomentował oczekiwania względem obecnego sezonu, jak i swoją dyspozycję.

- Sam sobie tę poprzeczkę wysoko stawiam. Wiem, że stać mnie na to, żeby walczyć o czołowe lokaty we wszystkich konkursach. Lato tak naprawdę potwierdziło, że ta praca, którą wykonaliśmy od kwietnia, przynosi oczekiwane efekty i można z tego korzystać na skoczni i to korzystać skutecznie. Podchodzę do tego na spokojnie. Wiem, że mam możliwości, mam narzędzia i teraz chcę z nich korzystać - podkreślił Kubacki podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Warto podkreślić, że weekend z Pucharem Świata w Wiśle zostanie zainagurowany piątkowymi kwalifikacjami o godzinie 18:15. Sobotni i niedzielny konkurs rozpocznie się o godzinie 16.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Fakt.pl