Adam Ferency wdał się w romans ze znaną aktorką. Zostawił ją samą z dzieckiem
Adam Ferency wdał się w romans z młodszą o 30 lat znaną aktorką. Połączyło ich gorące uczucie, jednak żar miłości ugasł równie szybko i niespodziewanie, jak się pojawił. O tym obyczajowym skandalu szeptało się na salonach, zwłaszcza że Adam Ferency miał zobowiązania nie tylko wobec partnerki, ale także długoletniej małżonki. Czy miłość ostatecznie zatriumfowała? Adam Ferency i aktorka, z którą przeżył romans, z pewnością odpowiedzią na to pytanie inaczej.
Żonaty Adam Ferency poznał piękną młodą aktorkę
Adam Ferency swoim aktorskim talentom daje wyraz nie tylko przed kamerą, ale także w teatrze Na deskach sceny czuje się najlepiej, a wielu młodzi aktorzy z pewnością zazdroszczą mu charyzmy. Z podziwem na 54-letniego Adama Ferencego patrzyła także ona - uczęszczająca na wspólne próby do spektaklu, 24-letnia wówczas obiecująca aktorka, od której i on nie mógł oderwać wzroku.
Adam Ferency wdał się w romans, chociaż jego małżeństwo z teatrolożką Małgorzatą Dziewulską uchodziło za szczęśliwe. Niestety, namiętność, jaka zrodziła się do młodszej koleżanki po fachu, nie była łatwa do okiełznania. Gwiazdor serialu "Niania" i jego nowa luba spowili dziecko, lecz w tym momencie relacje aktora z partnerką uległy diametralnej zmianie. Z kim miał romans Adam Ferency?
Agnieszka Holland ma ochronę. Po premierze "Zielonej granicy" pilnują jej całą dobęZ kim miał romans Adam Ferency?
Adam Ferency nie chciał stawić czoła skutkom zakazanej miłości. Zamiast znanej z "Ogrodu Luizy" i "Pensjonatu pod Różą" Patrycji Soliman, wolał czekającą w domu małżonkę. Wybrał dawne życie, a ciężarną partnerkę postawił samą przed całkiem nowymi życiowymi wyzwaniami.
Romans Adama Ferencego z Patrycją Soliman odbił się szerokim echem w środowisku aktorskim. Aktorka z racji swojego stanu przestała dostawać propozycje, a przecież właśnie wtedy najbardziej ich potrzebowała. Na utrzymaniu nie miała już bowiem tylko siebie, ale także mające niebawem przyjść na świat niemowlę. Patrycja Soliman daleka była od gorzkich słów i, jak zapewnia, nigdy nie żałowała tego, co się stało.
- Nigdy nie miałam dylematu: kariera czy dziecko. Los zdecydował za mnie, ale cieszę się, że stało się, jak się stało. I to, że Frania się urodziła, to była najsłuszniejsza decyzja w moim życiu - zapewniała na łamach Twojego Imperium. Patrycja Soliman już bez Adama Ferencego na swoje barki wzięła samotne wychowanie córki, o której w wywiadach mówiła w samych superlatywach.
- Byłam żywym dzieckiem, a Frania to typ filozofa-myśliciela. Wszystko musi obejrzeć, sprawdzić. Jest też uparta - opisywała Patrycja Soliman. Na pytanie, czy ojciec małej Frani stara się uczestniczyć w jej życiu, przed laty konsekwentnie unikała odpowiedzi.
- Nie jest mi lekko, ale (...) dzięki Frani zapominam o wszystkim, co trudne. Wszystko złe oddala się, maleje. Frania przewartościowała wszystko. Jest najważniejsza - deklarowała aktorka w Gali. Kto z otoczenia Patrycji Soliman okazał się w tym wymagającym czasie niezawodny?
Patrycja Soliman samotnie wychowała córkę
Patrycja Soliman zapewniła, że zawsze może liczyć na przyjaciół, Annę Antonowicz i Kamillę Baar ("Londyńczycy"), Kamila Maćkowiaka ("Pensjonat pod Różą"), Grzegorza Małeckiego i jego żonę Kingę. Pomocna oczywiście była także jej mama.
-Dała mi dużo serca, uwagi i życzliwości, poczucia, że jestem ważna i warto o mnie zawalczyć. Z Kamillą Baar pracujemy w tym samym teatrze, mogłybyśmy rywalizować o role. A my cieszymy się, kiedy którejś coś się udaje - zdradziła Patrycja Soliman, doceniając sprawdzoną "w boju" przyjaźń koleżanki z pracy.
Patrycja Soliman spełnia się jako matka i aktorka, lecz los zaplanował dla niej także prawdziwą miłość. Zakochała się w mężczyźnie niezwiązanym z show-biznesem, a osiem lat po narodzinach Frani na świat przyszła jej druga córka. Adam Ferency mógł zaś liczyć na akt wybaczenia ze strony żony.
Źródło: Gala, Twoje Imperium