"A zwłaszcza ta gnida z Żoliborza". Skandaliczny wpis pracownicy Muzeum Powstania Warszawskiego
W 12. rocznicę katastrofy w Smoleńsku, pracownica Muzeum Powstania Warszawskiego zamieściła wulgarny wpis na swoim profilu w mediach społecznościowych. "Szkoda żeście wszyscy nie spadli, a szczególnie ta gnida z Żoliborza" - czytamy. Do sprawy odnieśli się przedstawiciele muzeum. Warto przypomnieć, że powstało ono z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego.
Obraźliwy wpis został zamieszczony przez Annę Grzechnik, która w Muzeum Powstania Warszawskiego pełni obowiązki głównego inwentaryzatora, a także jest kierowniczką działu konserwacji. W zamieszczonym poście życzyła m.in. Jarosławowi Kaczyńskiemu śmierci.
- Wyjący popier....eńcy, szkoda, żeście wszyscy wtedy nie spadli, a zwłaszcza ta gnida z Żoliborza - czytamy na profilu Anny Grzechnik.
Wszystko wskazuje na to, że słowo "wyjący" zostało użyte w kontekście niedzielnych syren alarmowych, które rozbrzmiały w całej Polsce o 8.41 w celu upamiętnienia ofiar katastrofy w Smoleńsku.
Po jakimś czasie na profilu Anny Grzechnik pojawił się kolejny wpis, w którym zablokowano możliwość komentowania.
- Bardzo przepraszam wszystkich, których uraziłam swoim bezmyślnym postem w tym ważnym dniu. Ponoszę całą winę za wstyd, jaki swoim zachowaniem przyniosłam dobremu imieniu instytucji, w której pracuje. Głęboko za to wszystko żałuje - czytamy.
Pracownica muzeum skasowała swoje konto w mediach społecznościowych po tym jak wylała się na nią fala hejtu w internecie. Na Twitterze został również udostępniony numer służbowy kobiety.
Oświadczenie Muzeum Powstania Warszawskiego
W poniedziałek do sprawy wulgarnego wpisu swojej pracownicy odnieśli się w oficjalnym oświadczeniu przedstawiciele muzeum, którzy podkreślili, że są "głęboko wstrząśnięci i oburzeni".
- Na takie słowa nie ma miejsca w przestrzeni publicznej, zwłaszcza ze strony przedstawicielki Muzeum, instytucji, której założycielem był śp. Prezydent Lech Kaczyński. Katastrofa smoleńska miała dla nas nie tylko wymiar wielkiej tragedii narodowej, ale także osobisty. Przepraszam za te skandaliczne słowa - czytamy w oświadczeniu Muzeum Powstania Warszawskiego.
Jak dodano, "pracownica jest w tej chwili nieobecna w pracy", a po jej powrocie zostaną wobec niej wyciągnięte konsekwencje.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Jarosław Kaczyński oskarżył Władimira Putina. Poinformował, że ujawni prawdę ws. Smoleńska
-
Rosjanie znów straszą NATO. Wojska w obwodzie kaliningradzkim postawione w stan gotowości
-
Hostomel: na ścianie zniszczonego budynku Rosjanie umieścili antypolskie graffiti
Źródło: Goniec.pl