68-letnia aktorka została matką. Biologicznym ojcem jest jej nieżyjący syn
68-letnia aktorka Ana Obregon kolejny raz zazna uroków macierzyństwa. Sam fakt, że kobieta zdecydowała się na matczyne obowiązki podczas jesieni życia, nie dziwi hiszpańskich mediów tak bardzo jak to, że biologicznym ojcem nowo narodzonego dziecka jest jej zmarły syn. Ana Obregon ujawniła, jak doszło do poczęcia. Przedstawiła także pobudki, jakimi kierowała się podczas podejmowania tej decyzji. Hiszpanie są podzieleni.
68-latka została matką. Skorzystała z nasienia swojego nieżyjącego syna
Ana Obregon udzieliła wywiadu magazynowi Hola, w którym odniosła się do wszystkich piętrzących się w hiszpańskich mediach plotek i domysłów, jakoby dopuściła się strasznych czynów. Sprawę narodzin przedstawia zupełnie inaczej. Ana Obregon, czyli aktorka znana z sitcomów i święcąca swe triumfy w latach 80., przez ostatnie dekady spełniała się jako szczęśliwa matka.
Niestety, los nie był łaskawy dla jej dorosłego dziecka. 27-letni syn Aless Leguio Garcia zachorował na raka. Chociaż organizm podjął walkę, ostatecznie mężczyzna zmarł. Te ponure wydarzenia z 2020 roku sprawiły, że pochłonięta smutkiem seniorka postanowiła odmienić losy swojego życia.
Zdecydowała, że skorzysta z próbek nasienia pozostawionych przez jej syna jeszcze przed podjęciem leczenia nowotworowego. Próbki te czekały zamrożone w klinice w Nowym Jorku.
"Chłopaki do wzięcia". Ryszard "Szczena" Dąbrowski zostanie bezdomny? Jego dom nagle zniknął68-latka została matką i babcią
Ana Obregon skorzystała z usług surogatki. Zrobiła to na terenie Stanów Zjednoczonych, ponieważ w Hiszpanii jest to niezgodne z prawem. Aktorka na łamach magazynu Halo poinformowała, że dziecko metodą in-vitro zostało poczęte w czerwcu 2022 roku, zaś urodziła się 20 marca tego roku w amerykańskim Miami. Zanim niemowlę wróci do Europy, zostanie zarejestrowane w hiszpańskim konsulacie w USA. Dopiero wtedy będzie mogło legalnie wrócić do domu w Madrycie.
- Ta dziewczynka nie jest moją córką, jest moją wnuczką - obwieściła Ana Obregon, jednocześnie zdradzając wybrane dla dziecka imiona - Ana Sandra. - To było ostatnie życzenie Alessa, aby sprowadzić na świat własne dziecko - oznajmiła w rozmowie z New York Times.
68-latka została mamą. Internauci podzieleni
Pierwsze zdjęcia Any Obregon z nowo narodzoną córeczką (lub wnuczką) pojawiły się na okładce magazyny Hola, którymi pochwaliła się także na Instagramie.
- Mój Aless, przysięgałam, że uratuję cię przed rakiem i zawiodłam cię. Obiecałam ci, że sprowadzę na świat twoją córkę i oto jest w moich ramionach - napisała w gazecie dumna Ana Obregon, która została sfotografowana przez reporterówm podczas wyjazdu z dzieckiem ze szpitala na wózku inwalidzkim. "Zostaliśmy przyłapani! Światło pełne miłości weszło w moją ciemność. Już nigdy nie będę sama. Znowu żyję" - opowiadała w czasopiśmie.
Niestety, nie wszyscy internauci mieli podobne zdanie na temat decyzji emerytki. Niektórzy z krytyków sądzą, że decyzja o byciu matką przed 70. urodzinami jest “skrajnym egoizmem w czystej postaci”. "Adoptuj, nie kupuj" - brzmiała kolejna z opinii oburzonych czytelników. Padły również słowa wsparcia oraz tego, by nie oceniać aktorki za jej czyny, bo "nikt nie ma do tego prawa". Jak sądzicie, czy podjęła właściwą decyzję?
Źródło: New York Times, Hola
