43 lat temu w katastrofie lotniczej zginęła Anna Jantar. Tak wyglądało jej ostatnie spotkanie z córką

Początki kariery Anny Jantar

Anna Szmeterling – bo tak naprawdę nazywała się Jantar - urodziła się  w 1950 roku w Poznaniu. Skończyła średnią szkołę muzyczną w klasie fortepianu i początkowo chciała zostać pianistką. Z czasem jednak porzuciła te plany i postanowiła obrać ścieżkę wokalną. W wieku 17 lat wzięła udział w Festiwalu Piosenek i Piosenkarzy Studenckich w Krakowie.

Konkurs wygrała wówczas Maryla Rodowicz, ale Anna dostała wyróżnienie.
Już dwa lata później Anna została wokalistką zespołu Waganci, którego założycielem i klawiszowcem był jej przyszły mąż Jarosław Kukulski. Trzy lata później piosenkarka rozpoczęła solową karierę.

Anna Jantar zginęła w katastrofie samolotu

14 marca 1980 roku Anna Jantar wracała do ukochanego męża i 4-letniej córeczki z Nowego Jorku. Mała Natalia razem z babcią czekała na mamę na lotnisku. Chwilę przed planowanym lądowaniem w samolocie doszło jednak do awarii podwozia. Wybuch silnik nr 2, a jego odłamki uszkodziły silnik nr 1. Maszyna zaczęła opadać i rozbiła się zaledwie kilkaset metrów od lotniska Okęcie.

- Odwracam się i widzę, jak się później okazało, ciało Anny Jantar. Ma na sobie rude futerko – już była przygotowana do lądowania. Rude futerko, takie krótkie, bo ono nie leżało na ziemi, ono było tak do połowy jej. Te charakterystyczne rude włosy, ale twarz nimi zakryta – wspominał po latach jeden z policjantów, którzy znaleźli się niecałą minutę po wypadku na miejscu katastrofy.

Wkrótce okazało się, że Anna Jantar miała wracać z tournée po Stanach Zjednoczonych do Polski innym samolotem. - Wiem, że z tych Stanów chciała szybko wracać. Podobno z kimś zamieniła się biletami, żeby prędzej być w domu – wyznał Krzysztof Krawczyk.

Po śmierci Anny Jantar plotkowano, że ta postanowiła szybciej wrócić do kraju, by ratować swoje małżeństwo. Tęskniła również za swoją córką. W torebce piosenkarki znaleziono po katastrofie ich wspólne zdjęcie.

Ostatnie pożegnanie Anny Jantar z Natalią Kukulską

Anna Jantar poleciała za ocean by zarobić na operację oczu córki. Natalia nie chciała wypuścić matki a ich ostatnie pożegnanie wyciska z oczu łzy. - Mamusi, nie jedź. Nie jedź! - krzyczała mała Natalia.

14 marca minęła 43. rocznica śmierci Anny Jantar. Natalia Kukulska trzy lata temu uczciła jej pamięć w wyjątkowy sposób. Do sprzedaży trafił wówczas magazyn Zwierciało z Anną Jantar na okładce. W materiale poświęconym nieżyjącej artystce znalazły się jej archiwalne zdjęcia i opowieści Natalii o matce.

- 40 lat po śmierci być atrakcją z pierwszych stron gazet. Zdobić swoim wizerunkiem okładkę… Wywoływać emocje muzyką, głosem, osobowością i historią. Ten typ tak ma. Moja mama Anna Jantar na okładce najnowszego numeru Zwierciadła. Dziękuję za pamięć – napisała Natalia Kukulska na Instagramie.