13. emerytura będzie opodatkowana. Wiemy, ile stracą seniorzy
Już za trochę ponad miesiąc na konta emerytów trafi długo wyczekiwana trzynasta emerytura. Ci, którzy spodziewają się jednak, że w tym roku dodatkowe świadczenie będzie wyższe niż w latach poprzednich z uwagi na wysoką inflację, mogą poczuć się rozczarowani. Rząd Mateusza Morawieckiego zdecydował bowiem, że od tzw. trzynastki fiskus pobierze nam podatek. Jak tłumaczył w rozmowie z “Faktem” wiceminister finansów Artur Soboń, nie jest to nic nadzwyczajnego.
Trzynasta emerytura obarczona podatkiem
Rekordowa waloryzacja emerytur i rent wywołana najwyższym od lat wzrostem cen towarów i usług w Polsce to niejedyny prezent, jaki rząd Zjednoczonej Prawicy przygotował w tym roku dla seniorów.
Najstarsi Polacy, którzy też najbardziej odczuli skutki wszechobecnej drożyzny, otrzymają także 13. oraz 14. emeryturę , mające pomóc im w załataniu dziur w domowych budżetach, przy czym ta pierwsza to rozwiązanie na stałe wpisane w ustawę przez obecną władzę.
Wypłaty dodatkowych środków mają ruszyć już na przełomie marca i kwietnia , a kwota bazowa wynieść ma 1588,44 zł brutto . Niestety, seniorzy muszą pogodzić się z tym, że takich cyfr nie ujrzą na swoich bankowych wyciągach, bo od “trzynastki” będą musieli odjąć jeszcze składkę zdrowotną i podatek dochodowy.
Ile pieniędzy dostaną seniorzy?
Obarczenie beneficjentów 13. emerytury wyżej wymienionymi zobowiązaniami wobec fiskusa skutkować będzie tym, że w 2023 r. wysokość dodatkowego świadczenia będzie różna dla różnych emerytów i rencistów .
I tak, dziennik “Fakt” wyliczył, że najwięcej, bo 1445,48 zł netto otrzymają osoby z emeryturą nie wyższą niż 819 zł netto . Z kolei w przypadku świadczeniobiorców otrzymujących co miesiąc 1500 zł netto, “trzynastka” wyniesie już 1374,48 zł netto (71 zł zabierze skarbówka). Najwięcej stracą natomiast osoby z emeryturą w wysokości minimum 2275 zł netto - one dostaną zaledwie 1254,48 zł netto (fiskus zabierze im aż 191 zł).
Wiceminister finansów tłumaczy się z opodatkowania "trzynastki"
Rząd Zjednoczonej Prawicy wyjątkowo lubi chwalić się tym, że dba o najstarszych Polaków, dlatego co chwilę sypie hojnie groszem. O tym, że dodatkowe świadczenia są opodatkowane mówi niechętnie, a jeśli już zdarzy mu się zabrać głos, nie widzi w tym niczego zdrożnego.
- Wszystkie świadczenia dla emerytów są opodatkowane, niezależnie od tego, w jaki sposób są finansowane. Podatek dochodowy jest systemowo częścią zobowiązań, które podatnicy w tym przypadku płacą - wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" wiceminister finansów Artur Soboń.
Jak dodał polityk, ostateczna decyzja należy do premiera Mateusza Morawieckiego. Na horyzoncie nie widać jednak oznak, by szef rządu zdecydował się na ukłon w stosunku do seniorów.
- Zwolnienie emerytur z podatku jest czymś nadzwyczajnym. (…) Wyjątkowo trzynastki i czternastki nie zostały opodatkowane tylko w 2022 r. - przypomniał Soboń.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
Źródło: fakt.pl