Został zdradzony chwilę przed ślubem. Narzeczona wbiła mu nóż w serce, nie uwierzycie co zrobił później
Życie bywa nieprzewidywalne, o czym przekonał się bohater tej historii. Mimo, że kochasz kogoś całym sercem i dajesz mu wiele od siebie, może spotkać cię naprawdę duży zawód. Aż ciężko uwierzyć, jak można pozbierać się po takiej zdradzie. Kilka chwil przyjemności zamieniło się w tragedię i to dla wszystkich.
Zdrada zniszczyła mu życie
Każdy inaczej podchodzi do sytuacji, które przytrafiają mu się w życiu. Ten mężczyzna nie mógł jednak darować sobie tego, co go spotkało. Wraz z ukochaną planował ślub. Goście byli już zaproszeni, sala wynajęta, suknia kupione. Niebawem miały odbyć się tradycyjne przyjęcia przed ślubem.
Wieczór kawalerski i panieński zbliżały się wielkimi krokami. Jeszcze wtedy nikt nie przypuszczał, że mogą mieć tak fatalne w skutkach konsekwencje.
"To był tylko raz"
Chwilę po imprezie nic nie zwiastowało, że coś mogło się wydarzyć. Para wróciła do przygotowań. W końcu do wesela został tylko tydzień. Na kilka godzin przed ceremonią wydarzyło się jednak coś absolutnie niespodziewanego. Narzeczona, którą zżerały wyrzuty sumienia, postanowiła przyznać się do zdrady.
Powiedziała, że poniosło ją podczas “ostatniej panieńskiej nocy” i skończyła w łóżku ze striptizerem.
“To był tylko raz” - takie było jej tłumaczenie
Co miał wówczas zrobić przyszły pan młody? Jego reakcja zaskoczyła nawet jego samego.
Niewiarygodne kiedy doszło do zdrady!
W pierwszej chwili mężczyzna wybiegł z pokoju. Nie mógł dojść do siebie. W głowie rodziły mu się pytania, jak mogła to zrobić? Dlaczego nie powiedziała wcześniej?
Po godzinie rozmyślań w samotności wrócił jednak do ukochanej i zdecydował się mimo wszystko wziąć ślub. Według niego było już zbyt późno, aby się wycofać.
Czy zrobił dobrze?