Żona Krzysztofa Krawczyka ujawniła prawdę o stanie zdrowia męża. Media wszystko przekłamały?
Niedawno piosenkarz, za pomocą mediów społecznościowych, przekazał fanom niepokojące informacje o swoim stanie zdrowia. Kilka miesięcy temu z zakażeniem COVID-19 zmagał się również przyjaciel artysty, Marian Lichtman. Muzyk powiedział nam, jak się obecnie czuje i zdradził, że od jakiegoś czasu nie ma kontaktu z Krzysztofem Krawczykiem.
Krzysztof Krawczyk walczy w szpitalu z COVID-19
23 marca br. na oficjalnym profilu facebookowym Krzysztofa Krawczyka pojawiła się informacja o tym, że u piosenkarza potwierdzono zakażenie COVID-19. Stan gwiazdora był na tyle poważny, że wymagał on hospitalizacji. Muzyk prosił fanów o modlitwę i zapewniał, że nie ma zamiaru poddać się chorobie bez walki.
Prawdę o stanie zdrowia swojego męża wyjawiła w rozmowie z portalem plejada.pl Ewa Krawczyk. Ukochana piosenkarza zapewniła, że wokalista czuje się dobrze i przechodzi zakażenie w sposób łagodny. Żona Krzysztof Krawczyka przyznała również, że nie traci nadziei, że jej mąż już wkrótce opuści szpital i uda im się spędzić wspólnie nadchodzące święta wielkanocne.
- Krzysztof czuje się dużo, dużo lepiej. On nie czuł się tak źle, jak w mediach to przedstawiano - wyznała Ewa Krawczyk.
Z pytaniem o samopoczucie Krzysztofa Krawczyka zwróciliśmy się do Mariana Lichtmana, przyjaciela gwiazdora, z którym wspólnie tworzyli zespół Trubadurzy. Muzyk także ma za sobą walkę z zakażeniem COVID-19, które potwierdzono u niego w grudniu ub. roku. Jak przyznał, dzisiaj czuje się dobrze i tego samego życzy Krzysztofowi Krawczykowi.
- Od jakiś 4 miesięcy nie mam kontaktu z Krzysztofem Krawczykiem. Dotarły do mnie informacje prasowe. Życzę mu, żeby był zdrowy - wyznał w rozmowie z nami Marian Lichtman.
Marian Lichtman przyznał, że w czasie jego choroby Krzysztof Krawczyk pocieszał go telefonicznie . Niestety, obecnie przyjaciele nie mają ze sobą kontaktu, ponieważ piosenkarz nie odbiera telefonów i nie informuje nikogo o swoim stanie zdrowia.
- Miałem z Krzysztofem kontakt, jak ja byłem w szpitalu z powodu koronawirusa. On do mnie często dzwonił z żoną, ale ja to lekko przechodziłem. Ja nie mam tego szczęścia, ja nie mogę się z Krzysztofem skontaktować. Ona miał takie szczęście, że ja odbierałem telefon czy moja żona, a ja z Krzysztofem nie mam obecnie w ogóle żadnego kontaktu - przyznał wyraźnie zmartwiony muzyk.
W rozmowie z nami Marian Lichtman dodał również, że sam zapisał się już na szczepienie przeciwko COVID-19. Muzyk korzystał wcześniej ze szczepionki przeciwko grypie i jest przekonany, że również szczepienie przeciwko koronawirusowi może zapewnić bezpieczeństwo przed groźną chorobą. Artysta zaapelował do wszystkich, by rozważyli przyjęcie szczepionki.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Ministerstwo Zdrowia wydało ważny komunikat ws. przemieszczania się w Wielkanoc
-
Przedsiębiorcy szykują akcję na dużą skalę. Zacznie się 10 kwietnia
Źródło: Plejada/Goniec