Zmiany w rządzie Mateusza Morawieckiego. Minister finansów podał się do dymisji
W poniedziałek w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej odbyło się posiedzenie najważniejszych polityków partii. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, podczas spotkania podjęto decyzję o zmianach w rządzie. Ze swoim stanowiskiem pożegnał się minister finansów Tadeusz Kościński, którego obowiązki przejął premier.
Pogłoski o rekonstrukcji w rządzie Zjednoczonej Prawicy krążyły w przestrzeni medialnej od jakiegoś czasu. Głównym powodem zmian personalnych miało być zamieszanie związane z wprowadzaniem Polskiego Ładu, za które trzeba było znaleźć winnych .
Choć tak naprawdę twórcą wielkiej reformy podatkowej i jej główną twarzą był premier Mateusz Morawiecki, wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości marszałek Ryszard Terlecki zapewniał w rozmowie z dziennikarzami, że jego pozycja jest niezagrożona.
Tym samym, rozpoczęło się gorączkowe szukanie "kozła ofiarnego", a na polityków z resortu finansów nie bez powodu padł blady strach. Zgodnie z oczekiwaniami, kierownictwo PiS podjęło dziś kluczowe decyzje i po raz kolejny zmieniło skład rządu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Dymisja w rządzie Morawieckiego
Po spotkaniu w siedzibie PiS rzeczniczka partii Anita Czerwińska poinformowała, że ścisłe kierownictwo ugrupowania zadecydowało o przyjęciu rezygnacji ze stanowiska ministra finansów Tadeusza Kościńskiego. Polityczka nie ukrywała przy tym, że chodzi o niepowodzenie wprowadzonego z dniem 1 stycznia Polskiego Ładu.
– Jest to podyktowane tym, że minister przyjmuje na siebie odpowiedzialność polityczną za pewne niedociągnięcia, jakie pojawiły się przy wprowadzaniu nowych zasad podatkowych – tłumaczyła.
Można by rzecz, że "niedociągnięcia" to bardzo delikatne określenie, biorąc pod uwagę fakt, że reforma okazała się być po prostu niewypałem. Polski Ład miał gwarantować PiS-owi trzecią kadencję, tymczasem pogrążył partię w poważnym wizerunkowym kryzysie.
Kim będzie nowy minister finansów?
Odejście Kościńskiego to także porażka Mateusza Morawieckiego, który bronił ministra do ostatnich chwil . Nie od dziś wiadomo, że w PiS istnieje frakcja niechętna premierowi, która po wpadce z Polskim Ładem coraz mocniej naciskała na odwołanie zaufanego współpracownika Morawieckiego, aby osłabić jego pozycję .
Na giełdzie nazwisk zaczęły już nawet pojawiać się pierwsze kandydatury potencjalnych nowych szefów resortu finansów, jednak dziś Czerwińska oświadczyła, że do czasu wyboru nowego ministra obowiązki Kościńskiego przejmie sam premier.
To jednak nie ucina spekulacji, a nawet jeszcze bardziej je podsyca. Wciąż mówi się, że ministerstwem finansów może pokierować wicepremier Henryk Kowalczyk, choć on sam zapewnia, że "nie bierze takiej opcji pod uwagę".
Bardzo aktywny jest podobno Jacek Sasin, który lobbuje, aby rozważyć kandydaturę jego dobrego znajomego, ministra rozwoju Piotra Nowaka, który z wykształcenia jest ekonomistą. To byłby ostateczny cios dla Morawieckiego, który traktuje Nowaka jako poważne zagrożenie dla swojej pozycji.
Wkrótce zapewne poznamy nazwisko nowego ministra finansów, od którego zależało będzie czy na swoich stanowiskach pozostaną obecni wiceministrowie Piotr Patkowski i Jan Sarnowski.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Piotr Żyła skomentował sukces Dawida Kubackiego. "Dziadki jeszcze dają radę"
-
Pekin 2022. Nina O'Brien miała wypadek podczas zjazdu. Jest nagranie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Wprost, Fakt