Zbigniew Wodecki miał romans? Po latach Olga Bończyk zabrała głos w tej sprawie
Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja 2017 roku. Choć od jego śmierci minęło przeszło 5 lat, dopiero teraz Olga Bończyk postanowiła zabrać głos w sprawie, którą żyłą przed laty kolorowa prasa. Aktorka i przyjaciółka artysty zdradziła, że od śmierci Wodeckiego nie związała się z żadnym mężczyzną.
Serwisy plotkarskie donosiły wówczas, że Zbigniewa Wodeckiego i Olgę Bończyk łączy romans. Te informacje rozpaliły opinię publiczną, gdyż piosenkarz miał wówczas żonę i trójkę dzieci. Dopiero teraz, 5 lat od śmierci Wodeckiego, Olga Bończyk zdecydowała się na szczere wyznanie dotyczące tego, co łączyło ją ze znanym muzykiem.
Zbigniew Wodecki miał romans z Olgą Bończyk?
Olga Bończyk była ostatnio gościem programu „Taka jak Ty”, w którym rozmawiała z Mateuszem Szymkowiakiem m.in. na temat relacji, która łączyła ją ze Zbigniewem Wodeckim . Aktorka i artysta byli ze sobą zaprzyjaźnieni, a przed laty pojawiły się nawet plotki o romansie tej dwójki. Olga Bończyk zdradziła, że od śmierci Wodeckiego nie związała się z żadnym mężczyzną. Teraz wyznała, że nadal bardzo tęskni za piosenkarzem.
- Tęsknię. No myślę tak jak każdy z nas, kto był blisko niego, myślę, że tęskni. Bo był niezwykłym człowiekiem. Człowiekiem obdarzonym ogromnym poczuciem humoru z fantastycznym dystansem do świata, ale też do siebie
- wyznała w trakcie rozmowy Olga Bończyk.
Zbigniew Wodecki miał romans? „Oddychaliśmy jak jeden organizm”
W trakcie rozmów o zmarłym artyście nie zabrakło także wątku, którym żyła plotkarska prasa. Bończyk w końcu wypowiedziała się na temat doniesień o jej romansie z żonatym muzykiem. Aktorka przyznała, że przechodziła bardzo trudne chwile, gdy media w całym kraju żyły jej prywatnością.
- Niczego takiego do tej pory nie doświadczyłam. Rzeczywiście było to dla mnie bardzo trudne i bardzo ciężkie, ale uznałam, że muszę to przetrwać. Rzeczywiście media nie dawały mi spokoju i to było dla mnie bardzo trudne, bo trudno walczyć ze smokiem, kiedy ma się tylko małą szabelkę. Uznałam, że jedyne co mogą zrobić to w spokoju, to przeczekać. Robić swoje. Udowodnić, że moje życie niezależnie od tego, artystyczne, prywatne będzie się toczyć. Czy to się komuś podoba, czy nie. Bo ja po prostu mam pomysł na siebie i moje życie artystyczne nigdy nie było uzależnione od drogi artystycznej Zbyszka, co też próbowano mi zarzucać. […] Dużo rzeczy robię sama, ale też robiłam wcześniej, zanim ta współpraca z Alą, Włodkiem Korczem i Zbyszkiem nam tak mocno zakwitła. Więc mam takie poczucie, że naprawdę dzisiaj sobą pokazuję, że niezależnie od tego, czy komuś się to podoba, czy nie, czy ktoś chciałby zobaczyć mój upadek - tego upadku nie zobaczy
- powiedziała w wywiadzie Olga Bończyk.
Gwiazda podkreśliła, że jej rodzice, którzy byli głusi, poświęcili dla niej zbyt wiele, by ktokolwiek mógł zniszczyć to, co do tej pory osiągnęła. Szczególną uwagę zwraca fakt, że ani nie potwierdziła ich intymnej relacji, ani jej nie zaprzeczyła . Czy wymijająca odpowiedź może coś oznaczać? Całą rozmowę z aktorką będzie można zobaczyć w programie „Taka jak Ty” na kanale TVP Kobieta, w sobotę 11 czerwca o godzinie 14:15.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Hubert Urbański na zdjęciu w młodości. Gwiazda TVN złamała niejedno serce?
-
Julia Kamińska wydała debiutancki singiel. Czy serialowa BrzydUla podbije rynek muzyczny?
Źródło: se.pl/jastrzabpost.pl