Zawał, zatkane tętnice, a teraz "mogę się nie obudzić". Dramat gwiazdora "Chłopaków do wzięcia"
Łukasz Motyl, znany z programu "Chłopaki do wzięcia", opublikował poruszający post, w którym ujawnił szczegóły swojej trudnej walki o zdrowie. Wpis, który pojawił się na jego profilu na Facebooku wywołał poruszenie wśród fanów i znajomych.
Łukasz Motyl z "Chłopaków do wzięcia" walczył o życie
Gwiazdor otworzył się na temat zeszłorocznej hospitalizacji oraz dalszych problemów zdrowotnych , które nadal wymagają specjalistycznego leczenia.
Złym stanie zdrowotnym trafiłem do szpitala w Gdańsku w dniu wczorajszym na wieczór kłopot z oddychaniem i duże kłucie w sercu i zatkane płuca i już na Sorze jestem od godziny 21:00 (pisownia oryginalna) - pisał pod koniec grudnia 2023 roku.
Diagnoza była dramatyczna - zawał serca, niewydolność lewej komory, miażdżyca, a nawet tętniak aorty. Motyl przeszedł intensywne leczenie, w tym założenie czterech stentów. Jak przyznał, przez kilka dni był podłączony do maszyny wspomagającej oddychanie.
Drodzy Znajomi i przyjaciele w dniu dzisiejszym 5 Stycznia mija rok jak miałem zawał serca i zawał miesnia sercowego i mam w sobie 4 stenty w sadzone (pisownia oryginalna) - napisał w swoim najnowszym poście, ujawniając, jak poważny był jego stan.
Łukasz Motyl nadal zmaga się z wieloma dolegliwościami
Gwiazdor “Chłopaków do wzięcia” walczy obecnie z wieloma dolegliwościami. W poście opisał, że cierpi na bezdech senny, niewydolność nerek, kamienie na nerkach, nadczynność tarczycy, powiększoną prostatę i wiele innych schorzeń.
Mam skierowanie do poradni Hirurgicznej w Gdańsku na szpital i wizytę u lekarza Hirurga Ogulnego mam na 30 kwietnia (pisownia oryginalna) - zdradził.
Jakby tego było mało, Łukasz Motyl obawia się planowanej operacji zmniejszenia żołądka, która ma poprawić jego stan zdrowia.
Boję się że mogę się nie obudzić po operacji i wszystko może się skaczyc (pisownia oryginalna) - wyznał otwarcie.
Wsparcie fanów i plany na przyszłość
Wbrew trudnościom zdrowotnym, Łukasz nie traci nadziei i myśli o przyszłości. W swoim poście podkreślił, że nie przestaje marzyć o pracy w branży filmowej, nazywając się "aktorem i przyszłym reżyserem filmowym z miasta Gdańsk".
Pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy od fanów, którzy życzą mu zdrowia i wytrwałości. Motyl, mimo trudnych doświadczeń, pozostaje otwarty na kontakt z innymi i chętnie dzieli się swoją historią, pokazując, że nawet w obliczu przeciwności losu można mieć nadzieję na lepsze jutro.
Na zdjęciu ukrył się kot. Niewielu potrafi znaleźć go w mniej niż 10 sekund
