Zaskakujące zachowanie Danuty Holeckiej w TVP. Tego nie spodziewał się nikt, nagle padło jedno, wymowne słowo

Danuta Holecka zaskoczyła na wizji. Skąd taka nagła zmiana?

Jak zauważyli widzowie, choć musieli przyjrzeć się dwa razy, Danuta Holecka w pewnym momencie przerwała wypowiedzi posłanki PiS-u... a do przedstawicieli opozycji zwracała się per "kochani" . To dość nietypowe, szczególnie biorąc pod uwagę dotychczasowe zachowanie dziennikarki, która słynęła z oddania partii rządzącej.

W TVP Info przedstawiane były bieżące sondażowe wyniki wyborów exit poll podane przez Ipsos. Rezultaty były na gorąco komentowane przez polityków i uczestników wieczoru wyborczego w stacji informacyjnej... ale widzom w oczy rzuciło się przede wszystkim zachowanie Danuty Holeckiej.

Dziennikarka zachowywała się wzorowo

Jak piszą internauci, prowadząca "Wiadomości" mówiła do posłów opozycji, że nie będzie się kłócić, bo "jest święto demokracji, co jest bardzo miłe", a w pewnym momencie zwróciła się do nich per "kochani". Czyżby zmiana w rządzie miała tak ogromny wpływ na dziennikarkę?

Jak zauważają telewidzowie, Danuta Holecka nie tylko była wyjątkowo miła dla polityków opozycji, ale również przerwała posłance PiS-u, a następnie rzuciła w jej kierunku, że "będzie dziś litościwa i nie przypomni, co mówili w kampanii wyborczej".

Danuta Holecka w TVP zaskakująco sympatyczna wobec polityków opozycji. Nawet specjalnie nie przerywa - skomentował na Twitterze Marcin Zasada, redaktor naczelny portalu ślązag.pl.

Oglądam wieczór wyborczy w TVP. Holecka jaka miła dla wszystkich gości, gości z wszystkich partii. No normalnie dziennikarski wzór do naśladowania... - zauważył z kolei dziennikarz Robert Feluś.

Wiele osób również było zdziwionych nagłą bezstronnością dotychczas zapatrzonej w partię rządzącą dziennikarki.

W ostatnich wyborach opozycja zdobyła większość. Nadchodzą zmiany?

Przypomnijmy, że według sondażu Exit poll, choć PiS wygrał wybory, to opozycja będzie miała w sejmie większość. Według sondażu exit poll PiS zdobyło 36,8 proc. głosów, Koalicja Obywatelska - 31,6 proc., Trzecia Droga - 13 proc., Lewica - 8,6 proc., a Konfederacja - 6,2 proc. Pod progiem wyborczym znaleźli się Bezpartyjni Samorządowcy, którzy otrzymali 2,4 proc. głosów. To z kolei oznacza, że podział mandatów w Sejmie prezentowałby się następująco:

• Prawo i Sprawiedliwość - 200;
• Koalicja Obywatelska - 163;
• Trzecia Droga - 55;
• Lewica - 30;
• Konfederacja - 12.

Oficjalne wyniki wyborów mają być znane we wtorek, 17 października.

Źódło: RadioZET