Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Żałoba w domu Czesława Michniewicza. Pożegnał na pogrzebie swojego ojca
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 08.04.2022 18:44

Żałoba w domu Czesława Michniewicza. Pożegnał na pogrzebie swojego ojca

czesław michniewicz
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Czesław Michniewicz planował jeszcze niedawno czas pełen wyjazdów z reprezentacją Polski. Ostatecznie nie będzie mógł tego zrobić. Dotknęła go rodzinna tragedia - 6 kwietnia zmarł jego ukochany tata. Michniewicz pożegnał go podczas skromnej uroczystości.

Jeszcze nie tak dawno w rodzinie Michniewiczów panowała euforia po tym, jak selekcjoner reprezentacji doprowadził ją do awansu na mistrzostwa świata w Katarze. Straszliwa wiadomość spadła na nich jak grom z jasnego nieba.

Czesław Michniewicz w żałobie. Pożegnał ukochanego tatę

Czesław Michniewicz tuż po awansie do mistrzostw świata planował jak najszybciej rozpocząć przygotowania do turnieju. W tym celu miał wyjechać na mecze ligowe swoich podopiecznych, by móc ich obserwować w akcji i zobaczyć, jak sobie radzą.

Niestety, te plany musiały zostać zweryfikowane. 6 kwietnia okazało się, że zmarł ukochany tata Czesława Michniewicza, co sprawiło, że trener zrezygnował chwilowo z planów na rzecz swojej rodziny.

Michniewiczowie pożegnali go podczas skromnej uroczystości, która odbyła się w piątek, 8 kwietnia. Nie było na niej zbyt wielu gości, a ukochany tata Czesława Michniewicza spoczął w Biskupcu Pomorskim.

- To trudny temat, bo mój ojciec i moja mama są bardzo ciężko chorzy i kontakt z nimi jest utrudniony. Jak ostatnio dzwoniłem, rozmawiałem z siostrą i ona im przekazała tę wiadomość. Ojciec powiedział, że jest dumny i że wie, ale później zaczął nagle zmieniać temat. Mama jest świadoma, wie i myślę, że oboje są bardzo dumni ze mnie - opowiadał jeszcze niedawno Czesław Michniewicz podczas rozmowy w Hejt Parku na Kanale Sportowym.

- To jest najgorsze w tym wieku, że organizm funkcjonuje, ale głowa nie nadąża za wszystkim. To jest trudna sytuacja dla wszystkich i to trochę wzruszające. Może zabrakło roku czy dwóch lat, żeby tych sił było więcej i on miał większą satysfakcję z tego - mówił o tacie selekcjoner reprezentacji Polski.

Teraz Czesław Michniewicz ma czas dla rodziny i najbliższych, by w spokoju móc pogodzić się ze śmiercią ukochanego taty i zaopiekować się chorą mamą.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl