Zachodniopomorskie: Ksiądz Edward M. z Mielęcina został odwołany? Wierni cieszą się ze zwycięstwa
Konflikt pomiędzy parafianami i proboszczem z Mielęcina trwa. Niedawno wierni zabrali kapłanowi klucze do kościoła i zabezpieczyli drzwi łańcuchem. Duchowny zjawił się wówczas pod świątynią wyposażony w szlifierkę kątową i siekierę. Dziś mieszkańcy Nowielina, Mielęcina i Pstrowic podali, że arcybiskup zdecydował o wydaleniu księdza Edwarda M. z parafii.
Ksiądz Edward M. pełni posługę w trzech kościołach w Mielęcinie, Pstrowicach i Nowielinie. Mieszkańcy od kilku lat są skłóceni z proboszczem. W ostatnim czasie na terenie parafii doszło do głośnych protestów.
Ksiądz podpadł parafianom
- Wyzywa ludzi od diabłów, wygania z kościoła jak ktoś mu zwróci uwagę. Wie pani, że ludzie musieli przenosić trumnę przez ogrodzenie, bo nie chciał otworzyć bramy, jak mu nie zapłacą 50 zł? Już nie chcę mówić o tym, że nie wiemy, gdzie podziały się niektóre zabytkowe elementy z kościoła - mówiła w rozmowie z Onetem wierna.
Parafianie twierdzą, że z kościołów zniknęły: zabytkowa kropielnica, drewniane filary z chóru kościelnego, organy, zabytkowe klamki z lwimi głowami, obrazy z herbami z czasów zaborów, zabytkowe kadzidło i elementy dzwonów. Są przekonani, że to sprawka księdza.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy parafii zarzucają proboszczowi, że czytał ewangelię z tabletu, który później całował. Podczas procesji z okazji Bożego Ciała miał zapomnieć o Hostii i nieść pustą Monstrancję. Nie brakuje doniesień, że ksiądz zabrania dzieciom wstępu do kościoła.
- Zresztą, one się go boją i same nie chcą chodzić. Bo krzyczy, wyzywa. Człowiek na początku bał się cokolwiek mówić, bo miał wpajany szacunek do duchownych, więc milczeliśmy, zwłaszcza ci starsi - relacjonują mieszkańcy okolicznych miejscowości, dodając, że proboszcz "dewastuje i okrada kościoły pod pretekstem renowacji, a cenne przedmioty nigdy nie wróciły na swoje miejsce".
Ogólnokrajowy rozgłos
Sprawa sporów w Nowielinie nabrało ogólnopolskiego rozgłosu, gdy w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające kłótnię pomiędzy księdzem i parafianami. Protesty szybko przerodziły się w awantury - mieszkańcy uniemożliwili kapłanowi wejście do świątyni, zabezpieczając wejście łańcuchem. Ten natomiast pojawił się pod kościołem wyposażony w szlifierkę kątową i siekierę . Parafianie zapowiadali, że kolejny raz wybiorą się w tej sprawie do kurii. Do zapowiadanych protestów jednak nie doszło.
- Właśnie otrzymałam wiadomość, że przedstawiciele rady parafialnej zawieszają protest pod kurią. Otrzymali telefoniczne oświadczenie od biskupa o wydaleniu proboszcza z Mielęcina z naszej parafii. Ksiądz Edward się odwołał - trwają procedury, jednak pojawiło się zapewnienie o odrzuceniu odwołania i usunięcia proboszcza ze swojej funkcji - poinformowała organizatorka protestu parafian.
W piątek w sieci pojawiło się kolejne nagranie. Widać na nim, jak ksiądz Edward wraz z innym mężczyzną wyłamuje drzwi i siłą wchodzi do kościoła w Pstrowicach. Prawdopodobnie jego towarzyszem był ślusarz.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Karol Strasburger został oskarżony o zniesławienie Stana Borysa i jego partnerki
-
Piotr Kraśko w "Faktach po Faktach" zabrał głos na temat przyznanej koncesji na nadawanie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Onet