Wyznanie Ibisza po śmierci Krzysztofa Respondka rzuca nowe światło na sprawę. Byli praktycznie rówieśnikami
Niespodziewana i przedwczesna śmierć Krzysztofa Respondka poruszyła nie tylko jego najbliższych, ale również przyjaciół, fanów, a także osoby związane z show-biznesem, które miały okazję poznać artystę. Wiadomo, jak wieść o śmierci kabareciarza zareagował Krzysztof Ibisz.
Krzysztof Respondek nie żyje
Piątkowe popołudnie powitało nas bardzo smutną informacją. Wówczas Krzysztof Hanke za pośrednictwem Facebooka przekazał, że 22 grudnia, tuż przed godziną 13, zmarł lubiany przez wielu widzów Krzysztof Respondek . Aktor następnie wyjawił, że śmierć jego przyjaciela przyszła zaledwie kilka dni po zawale.
Zawał serca. Zupełnie niespodziewanie. Trzy dni temu graliśmy razem imprezę. Był w pełni sił, żartował jak zawsze, normalny Krzysiek. I zawał, w nocy. Przewieźli go do szpitala do Zabrza. Trzy dni walczyli o jego życie. Zmarł dziś o 12:52 - wyjaśnił w rozmowie z portalem “Ślązag”.
Krzysztof Ibisz o śmierci Krzysztofa Respondka
Niespodziewana śmierć Krzysztofa Respondka poruszyła serca wielu osób, które miały okazję go poznać. Zapewne jego poczucie humoru i otwartość sprawiały, że potrafił zjednywać sobie ludzi, którzy obecnie pogrążyli się w smutku.
A jak kabareciarza wspomina Krzysztof Ibisz? Obydwaj sławni mężczyźni nieraz mieli okazję spotkać się w trakcie pracy, gdy Krzysztof Respondek rozbawiał widzów niemal do łez, a prezenter zapowiadał artystów. Jak wyjaśnił w rozmowie z “Pudelkiem”, że niejednokrotnie mieli okazję widzieć się za kulisami i wówczas mieli okazję rozmawiać ze sobą. Twierdził również, że artysta był niezwykle uzdolniony. Nie ukrywał także, że darzył go dużą sympatią.
To był wspaniały chłopak, bardzo zdolny, bardzo życzliwy ludziom i bardzo kreatywny. Ciężko mówić o nim "był"... Był życzliwy ludziom, odpowiedzialny. Zawsze można było na niego liczyć. Był wzorem współpracownika i kolegi. Nie byliśmy zaprzyjaźnieni, ale mieliśmy bardzo dobre relacje - przekazał.
Śmierć Krzysztofa Respondka wyraźnie zaskoczyła Krzysztofa Ibisza
Krzysztof Ibisz nie krył swojego zaskoczenia informacją dotyczącą niespodziewanej śmierci Krzysztofa Respondka i poprzedzających ją problemów zdrowotnych. Prezenter wyznał, że kabareciarz bardzo dbał o zdrowie, unikał wszelkich używek i był aktywny fizycznie.
Ta śmierć jest tak potwornym zaskoczeniem, dlatego że on bardzo dbał o siebie. Prowadził bardzo zdrowy tryb życia, uprawiał sport, nie pił alkoholu, nie palił. Ta wiadomość jest szokująca. Krzysztof nigdy nie skarżył się na zdrowie - był okazem zdrowia - wyjaśnił prezenter.
Krzysztof Ibisz nie ukrywał również swojego rozżalenia. Nie rozumiał, dlaczego to właśnie po Krzysztofa Respondka przyszła śmierć, bowiem uważał go za bardzo wartościowego człowieka. Ubolewał nad jego śmiercią, twierdząc jednocześnie, że miał przed sobą jeszcze wiele lat życia, które nagle zostały mu odebrane. Nie krył, że wstrząsnął nim fakt, że mieli prawie tyle samo lat.
Źródło: “Pudelek”, “Ślązag”.