Goniec.pl Fakty Awantura po wizycie Kaczyńskiego w Nowym Targu. Wściekły tłum skandował tylko jedno zdanie, prezes PiS wyjeżdżał w pośpiechu
Piotr Molecki/East News

Awantura po wizycie Kaczyńskiego w Nowym Targu. Wściekły tłum skandował tylko jedno zdanie, prezes PiS wyjeżdżał w pośpiechu

3 września 2022
Autor tekstu: Eryk Błaszak

Wściekły tłum żegnał Jarosława Kaczyńskiego po spotkaniu z mieszkańcami Nowego Targu. Prezes PiS wrócił po urlopie a wraz z nim krajowe objazdy i towarzyszące im gorące wiwaty "ku czci" byłego premiera.

Wściekły tłum żegnał Jarosława Kaczyńskiego Znana

Wraz z powrotem gorących obrad Sejmu po skróconych wakacjach, spotkania z wyborcami wznowił Jarosław Kaczyński. I choć prezes czuje na sobie oddech zamachowców błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, nie ustaje w głoszeniu partyjnego słowa.

Jakkolwiek pierwszy rzucić jajkiem winien ten, który jest bez politycznego grzechu, tym razem obyło się szczęśliwie bez ciskania artykułami spożywczymi. Na spotkanie lidera PiS przygotowywali się z utęsknieniem nie tylko zwolennicy wielkiego męża stanu IV Rzeczypospolitej, ale również osoby, którym los kraju nie jest obojętny.

Po odbytym spotkaniu z mieszkańcami Nowego Targu, a raczej z elektoratem tam będącym, lider PiS musiał zmierzyć się z przykrymi dla niego okrzykami oraz transparentami, wyrażającymi niezadowolenie zebranej grupy obywateli. - Będziesz siedział! - skandowali zebrani, zaś trzymane w ich rękach banery prezentowały znany im tylko kod złożony z ośmiu gwiazdek oraz napis "Spieprzaj dziadu" , zupełnie tak, jakby ktoś kiedyś do nich zwrócił się w taki sposób.

Znana prowokacja

Jarosław Kaczyński niejednokrotnie odnosił się do wiwatów i aplauzu skierowanego pod jego adresem, wyrażając swoje rozczarowanie sposobem witania go lub żegnania przez osoby, którym nie udało dostać się na oblegane przez społeczeństwo spotkanie z jego udziałem. Jak mogliśmy zauważyć na filmie, prezes PiS wsiadł do samochodu ze znanym tylko sobie monumentalnym spokojem , równym manierze rzucanych przez niego niewinnych żartów . Mąż stanu w pośpiechu odjechał z miejsca spotkania. Czy miłość predysponuje męża opatrznościowego do rozmowy z każdym synem i córką Rzeczypospolitej? Niech kamieniem rzuci pierwszy, który miłości nie zaznał.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl

Obserwuj nas w
autor
Eryk Błaszak

Między Mickiewiczem a Słowackim zasiadam na widowni spektaklu politycznego, by przekazywać dzieje polsko-polskiej miłości. Wszak nie ma większych proroków niż w kraju nad Wisłą.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport