Goniec.pl Rozrywka Wpadka w Eurosporcie. Komentatorzy nie wiedzieli, że są na wizji
Marek BAZAK/East News

Wpadka w Eurosporcie. Komentatorzy nie wiedzieli, że są na wizji

5 września 2021
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Życie komentatora sportowego nie jest łatwe. Oprócz zdolności erudycyjnych i ogromnej sportowej wiedzy trzeba mieć także doskonały refleks i orientować się w tym, co dzieje się dookoła. Przekonali się o tym dziennikarze Eurosportu, którzy przez przypadek wypowiedzieli na wizji kilka słów za dużo.

Sportowe wydarzenia to dla kibiców wielkie emocje, które udzielają się także komentatorom sportowym. Chyba każdy z nich ma na swoim koncie jakąś mniejszą lub wiekszą wpadkę, związaną z praca pod presją czasu i warunkami telewizji na żywo. Ostatnio niemiły incydent zaliczyli znani z Eurosportu Witold Domański i Lech Sidor, komentujący mecze tenisowe.

Ostra wymiana zdań na wizji

Domański i Sidor mieli w czwartek przyjemność towarzyszyć widzom podczas oglądania meczu Huberta Hurkacza z Andreasem Seppim w wielkoszlemowym US Open . Zanim jednak rozgrywka rozpoczęła się na dobre, fani tenisa mogli usłyszeć trochę telewizyjnej kuchni, o czym komentatorzy chcieliby chyba jak najszybciej zapomnieć.

Między Domańskim i Sidorem doszło do ostrej wymiany zdań. Panowie byli widocznie rozdrażnieni sytuacją, w jakiej zostali postawieni. Jak można wywnioskować z rozmowy, tuż przed meczem doszło do zmian w pokoju komentatorów, co nie spodobało się Domańskiemu.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Oni zaraz zaczną grać. To ja nie wiem... Skoordynujcie to jakoś do k... nędzy - powiedział rozzłoszczony dziennikarz. Po chwili zaś usłyszeć można było nakładający się na niego głos Marka Furjana, który zapraszał na oczekiwany mecz.

Na tym jednak nie koniec. Sytuacja trwała kilkadziesiąt minut, a w krótkiej przerwie między poszczególnymi gemami popisał się Lech Sidor. Komentator najwyraźniej nie zorientował się, podobnie jak kolega, że jego słowa słyszą widzowie i zaczął wypowiadać opinie o swoim współpracowniku. - Wiesz, to jest taki służbista. Jak się kiedyś zamieniłem, bo mi nie pasowało, to wyskoczył do mnie z japą - można było usłyszeć z ust Sidora.

To nie pierwszy raz

Podobną wpadkę zaliczył w tym roku również komentator Eurosportu, Karol Stopa, który także komentował mecz tenisowy . Dziennikarz nie wiedział, że ma włączony mikrofon i w czasie przerwy w gemach użył kilku niecenzuralnych słów. Oczywiście, zarówno stacja jak i sam Stopa szybko przeprosili telewidzów i mają nadzieję, że taka wpadka już nigdy się im nie powtórzy.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl

Źródło: se.pl

Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport