Wpadka w "Dzień dobry TVN". Pies behawiorysty "zainteresował się" stolikiem prezenterów
Gościem "Dzień dobry TVN" był behawiorysta Miłosz Ploch, który pojawił się w programie razem z psem Bodziem, który szuka rodziny adopcyjnej. Niespodziewanie, w czasie rozmowy, zwierzątko nasiusiało na stolik znajdujący się w studio.
Prowadzący nie wiedzieli, jak powinni zareagować na ten incydent. Ostatecznie, nie mogąc się powstrzymać, wybuchli śmiechem.
Piesek w "Dzień dobry TVN"
Programy śniadaniowe są najczęściej bardzo dynamiczne - w studiu pojawiają się goście, którzy niemal jeden po drugim zamieniają się miejscami na kanapie. Pośpiech służy niestety różnego rodzaju wpadkom, na które prezenterzy show muszą być przygotowani.
Zdarzają się jednak sytuacje, z których nawet doświadczeni dziennikarze nie są w stanie znaleźć wyjścia. Do takiego zdarzenia doszło chociażby w czwartek - produkcja absolutnie nie spodziewała się tego, co miało nadejść.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jednym z gości programu był behawiorysta Miłosz Ploch. Tematem segmentu, w którym się pojawił, były obroże i szelki dla psów. Specjalista doradzał, w jaki sposób wybrać najlepiej nadające się akcesoria.
Specjalista pojawił się w "Dzień dobry TVN" razem z psem Bodziem, pochodzącym ze schroniska w Milanówku. Zwierzątko miało pełnić funkcję modela do zaprezentowania szelek i obroży.
Zaskakująca wpadka
Choć przez większość rozmowy piesek grzecznie siedział w miejscu, w pewnym momencie zaczął nerwowo się rozglądać, a następnie spacerować przy kanapie, na której siedział behawiorysta.
Nieoczekiwanie podszedł do stolika prezenterów, podniósł nogę i oddał mocz. Miłosz Ploch podjął natychmiastową interwencję, odciągając pieska i prosząc, by poczekał jeszcze chwilkę.
@prada_pies Taka sytuacja @ddtvn #foryou #dlaciebie ♬ dźwięk oryginalny - Prada 🐶🐶
Obecni w studiu Filip Chajzer i Małgorzata Ohme zaniemówili. Choć początkowo nie wiedzieli jak się zachować, po chwili oboje wybuchli śmiechem. Na wesoło do sprawy podszedł również behawiorysta.
To nie pierwsza tego rodzaju wpadka w polskich mediach. Zaledwie kilka lat temu w programie "Dzień dobry Polsko" TVP1 odbywała się rozmowa o kurzych jajach. Producenci uznali, że dobrym rozwiązaniem będzie zatem przedstawienie widzom kury. Zestresowany ptak nieoczekiwanie oddał kał na blat stołu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje koreańska aktorka Kim Mi-soo. Została znaleziona martwa przed hotelem
SE: Pogrzeb Antoniego Gucwińskiego odbędzie się w tajemnicy przed jego żoną
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]