Wielka aktorka żyje w skrajnym ubóstwie. Sypia w parku na gołej ławce. To nie wszystko!
Bycie aktorem dla wielu z nas może wydawać się niezwykle prostym i dochodowym zajęciem - mało kto zdaje sobie jednak sprawę z tego, że w każdej chwili fortuna może się odwrócić nawet od największych gwiazd. Nie brak historii wielkich artystów, którzy stracili karierę, roztrwonili majątek i teraz mają problemy finansowe. Wśród nich znalazła się pewna 48-letnia aktorka, która swojego czasu cały świat miała u swoich stóp.
Bezdomność nie jest niczym nowym nawet wśród największych gwiazd
Bezdomność to poważny problem, który dotyka wielu ludzi i stanowi prawdziwą plagę dużych miast. Rzadko kiedy wśród osób bez dachu nad głową spotkać można kogoś, kto miał miliony na koncie i mnóstwo możliwości na odbudowanie swojego życia.
Gwiazdy, które poznały trudy bezdomności, zwykle robią to przed zrobieniem kariery. Doskonale wiedzą o tym hollywoodzkie gwiazdy, które przyjechały do fabryki marzeń, stawiając wszystko na jedną kartę. Życie na ulicy poznali m.in. Daniel Craig, Martin Sheen, Kelly Clarkson, Jum Carrey, Sylvester Stallone, czy Alicja Bachleda-Curuś, która po przyjeździe do USA w 2005 r. przez chwilę była bezdomna.
Monica Cervera wylądowała na ulicy. Nikt nie wie, dlaczego
Zwykle jednak bezdomność to krótki etap, który towarzyszy gwiazdom przed osiągnięciem pierwszych sukcesów - z pewnością nie brak jednak wśród bezdomnych artystów, do których los się nigdy nie uśmiechnął. Zupełnie inaczej było jednak w przypadku 48-letniej Moniki Cervery. Całkiem popularna w Hiszpanii aktorka zupełnie odcięła się od dawnego życia i mieszka na ulicach, choć bez wątpienia z takim nazwiskiem szybko mogłaby odmienić swoje życie.
Monica Cervera osiągnęła w Hiszpanii całkiem sporą rozpoznawalność - występowała w teatrze, a także w kilku znanych filmach oraz w serialach. Współpracowała m.in. ze znanym reżyserem Alexem de la Iglesia i była nawet nominowana do nagrody Goya - prestiżowej nagrody Hiszpańskiej Akademii Sztuki Filmowej. Co zatem poszło nie tak?
Popularna aktorka nikomu nie tłumaczy swojej decyzji. Wszyscy są w szoku
Monica Cervera obecnie mieszka na ulicach jej rodzinnego miasta Marbelli i można ją spotkać, gdy przenosi cały swój dobytek w plecaku i torbie oraz śpi na ławce. Co nieoczywiste, była aktorka jest trzeźwa i czysta... w niczym nie przypominając typowego bezdomnego. Wygasła gwiazda niechętnie tłumaczy swoją decyzję o życiu na ulicy, a w rozmowie z magazynem "Semana" wyznała jednak, że nigdy więcej nie chce słyszeć o telewizji i kinie.
Byłam tam kiedyś, ale nigdy nie chcę tam wracać - powiedziała aktorka, prosząc przy okazji o uszanowanie jej decyzji.
Monica Cervera odmawia pomocy ze strony rodziny lub przyjaciół, których w jej rodzinnej Marbelli z pewnością nie brakuje. Co ciekawe, niedaleko mieszkają jej rodzice, z którymi mimo wszystko nie chce zamieszkać. Aktorka nie podała powodu, tłumacząc jedynie, że "to bardzo osobisty temat, o którym nie chce rozmawiać". Nikt nie wie, dlaczego Monica Cervera zdecydowała się na tak radykalny krok.