Widzowie nie wierzyli, co Ralph Kamiński zrobił na scenie w Sopocie. Jest afera
Ralph Kamiński był jedną z najbardziej wyczekiwanych gwiazd trzeciego dnia Top of the Top Sopot Festival w Sopocie 2023. Jego interpretacja przeboju Ireny Santor “Już nie ma dzikich plaż” nie każdemu jednak przypadła do gustu. Fani nie zostawili na nim suchej nitki.
Ralph Kamiński na festiwalu w Sopocie
Trwa tegoroczna edycja festiwalu Top of the Top w Sopocie. Za nami występy największych gwiazd polskiej muzyki, które wzbudziły wśród widzów skrajne emocje. Sporo kontrowersji wywołał między innymi występ Julii Wieniawy, a samej wokalistce zarzucono brak umiejętności wokalnych. Dostało się także Katarzynie Nosowskiej, która użyła na scenie niecenzuralnego słowa.
Trzeciego dnia festiwalu na scenie w sopockiej Operze Leśnej pojawił się Ralph Kamiński . Artysta zaprezentował między innymi kultowy utwór z repertuaru Ireny Santor. Interpretacja utworu legendarnej artystki wywołała w sieci prawdziwą burzę.
Burza po występie Raplha Kamińskiego w Sopocie
W środę 23 sierpnia na scenie festiwalu Top of the Top w Sopocie wystąpiła plejada gwiazd. Wydarzenie otworzyła Agnieszka Chylińska, która jak zwykle porwała publiczność do tańca. Na imprezie zagrali również między innymi Natalia Szroeder, Julia Wieniawa, Michał Szpak czy Kayah.
Sopocka publiczność miała również okazję zobaczyć występ Ralpha Kamińskiego, który jest obecnie jedną z najbardziej barwnych postaci na polskim rynku muzycznym. Artysta zaprezentował na scenie kultowy przebój "Już nie ma dzikich plaż" z repertuaru Ireny Santor. Wiele osób uważa jednak, że… zbezcześcił legendarny utwór.
Ralph Kamiński pod ostrzałem widzów
Internauci nie zostawili na piosenkarzu suchej nitki w mediach społecznościowych. W komentarzach wylała się na niego fala krytyki. Wiele osób twierdzi, że Ralph Kamiński wręcz zmasakrował przebój Ireny Santor.
- Nie potrafi tańczyć, a to manieryczne śpiewanie to kabaret; - Temu panu już dziękujemy. Rozumiem, że ma swój styl, ale to jest karykatura pięknego utworu - czytamy na Instagramie, a komentarzy w podobnym tonie jest o wiele więcej. Część osób oczywiście również broni muzyka i twierdzi, że poradził sobie świetnie, ale tego typu głosów wydaje się sporo mniej.