Wacław Kowalski zachwycał w "Samych swoich". Przez całe życie był wierny jednej kobiecie

Wacław Kowalski swoją przyszłą żonę poznał w młodym wieku. Spędzili razem całe życie

Wacław Kowalski urodził się w 1923 roku, a w wieku 21 lat, gdy ukończył Seminarium Nauczycielskie w Leśnej Podlaskiej, został nauczycielem języka polskiego w Instytucie Pedagogiki Specjalnej. Po wybuchu II wojny światowej wstąpił do szkoły podchorążych - tam poznał przyjaciela, Wacława Osikowskiego. W 1942 roku towarzysz przedstawił mu swoją siostrę - po latach aktor przyznał, że od razu wiedział, że Stasia jest kobietą, z którą chce spędzić resztę życia.

Mimo trudnych warunków wojennych para postanowiła zawrzeć związek małżeński już rok później w bialskim kościele św. Anny. Po wojnie, mimo że Wacław musiał zmagać się z różnymi wyzwaniami zawodowymi, nigdy nie porzucił swojej miłości i oddania wobec Stasi.

Wacław Kowalski postanowił zrealizować swoje marzenie o karierze artystycznej. Początkowo pracował jako śpiewak operowy, ale szybko zorientował się, że jego prawdziwą pasją jest aktorstwo. Jego talent został dostrzeżony przez Leona Schillera, co umożliwiło mu rozpoczęcie kariery teatralnej. W 1946 roku Kowalski zadebiutował w filmie "Zakazane piosenki", co zapoczątkowało jego długą i owocną karierę aktorską. W tym samym roku aktor po raz pierwszy został ojcem.

Ewa z "Rolnik szuka żony" zaskoczyła wyznaniem. "Mój ślub kościelny został unieważniony" Czytaj dalej

Wacław Kowalski w 1990 przeżył osobistą tragedię. To przez nią zrezygnował z aktorstwa

W kolejnych latach Wacław Kowalski zasłynął dzięki roli Kazimierza Pawlaka w kultowej trylogii Sylwestra Chęcińskiego "Sami swoi". Kreacja ta przyniosła mu ogromną popularność, ale także utrudniła życie prywatne. Wacław Kowalski zmagał się z problemami wynikającymi z ogromnej rozpoznawalności i... nieustannych porównań do jego postaci filmowej.

Gdy w 1956 roku urodził się Maciej, jego drugi syn, Aktor dostał nieoczekiwanie propozycję dołączenia do Teatru Młodej Warszawy. Wacław Kowalski chciał jednak przenosić się do stolicy i przez pewien czas dojeżdżał na spektakle, a w tym czasie Stanisława zajmowała się synami.
Po latach wyszło na jaw, że nieobecność męża w domu zaczęła w końcu ostro dawać się jej we znaki i pewnego dnia oświadczyła, że jednak powinni pomyśleć o przeprowadzce do Warszawy. Aktor nie chciał nawet o tym słyszeć, ale gdy teść, Aleksander Osikowski, zaproponował, że kupi im - z myślą o wnukach - dom w podwarszawskim Brwinowie, uznał, że to w sumie dobry pomysł.

Wacław Kowalski musiał zmierzyć się także z problemami w życiu osobistym. Jego syn, Maciej, zginął tragicznie w wypadku samochodowym w 1990 roku. Ta tragedia miała głęboki wpływ na Kowalskiego i jego rodzinę. Artysta, pogrążony w żalu, zrezygnował z aktorstwa i wycofał się z życia publicznego. Jego żona, Stanisława, również głęboko przeżyła śmierć syna.

Wacław Kowalski przez całe życie pozostał wierny jednej kobiecie. To ona była jego największym wsparciem

Wacław Kowalski zmarł 27 października 1990 roku w wyniku udaru, pozostawiając za sobą pustkę w świecie polskiego kina i teatru. Po jego śmierci, Stanisława Osikowska przeżyła jeszcze 14 lat i zmarła na początku 2004 roku. Spoczęła obok męża i syna w rodzinnym grobie na cmentarzu parafialnym w Brwinowie.

Jan Bartłomiej Kowalski, drugi syn Wacława, wspomina rodziców jako wspaniałe osoby, które były dla niego podporą i wzorem do naśladowania.

Moi rodzice bardzo się kochali. Zawsze mogłem na nich liczyć i nigdy się na nich nie zawiodłem. To było wspaniałe małżeństwo - mówił Jan Bartłomiej, wspominając rodzinne relacje i miłość, która łączyła jego rodziców.

Wacław Kowalski pozostaje w pamięci Polaków jako jeden z najwybitniejszych aktorów. Choć niewiele osób o tym wie, był także wspaniałym i oddanym mężem.